Wypożyczenia: Podsumowanie jesieni 2021/2022
Na wypożyczeniach w innych klubach jesienią przebywało łącznie ponad dwudziestu zawodników. Nafciarze występowali na różnych ligowych szczeblach, a także w rozgrywkach pucharowych. Jak sobie w minionej rundzie poradzili?
Pierwsze szlify na najwyższym szczeblu w Polsce zebrał teraz Adrian Szczutowski. W rozgrywkach PKO Bank Polski Ekstraklasy spędził na boiskach łącznie niespełna godzinę, a drugie tyle dostał w jednym spotkaniu Fortuna Pucharu Polski przeciwko Wiśle Kraków. Pod wodzą trenera Adama Majewskiego rozegrał dla Stali Mielec w sumie osiem meczów, odgrywając rolę rezerwowego młodzieżowca.
Na poziom Fortuna 1. Ligi wypożyczyliśmy z kolei pięciu piłkarzy, z czego aż czterech trafiło do tego samego klubu, czyli Stomilu Olsztyn. Z nich wszystkich zdecydowanie najlepiej poradził sobie Beniamin Czajka. Przez dłuższy czas lewonożny stoper nie mógł sobie na stałe wywalczyć miejsca w składzie, choć zadebiutował już w trzeciej kolejce. Swoją pozycję umocnił jednak na koniec rundy, kiedy rozegrał cztery mecze z rzędu w pełnym wymiarze czasowym. Ostatecznie zanotował dziesięć meczów w lidze oraz dwa pucharowe.
Początek całkiem niezły miał także Piotr Pyrdoł, który na Mazury trafił nieco później. Pierwsze dwa mecze z Resovią Rzeszów i Górnikiem Polkowice rozpoczął w jedenastce oraz okrasił asystą. Później pojawiły się drobne problemy zdrowotne i do końca jesieni był już głównie rezerwowym. Niestety znacznie gorzej wygląda już dorobek dwóch wahadłowych, czyli Aleksandra Pawlaka i Briana Galacha. Żaden z nich przez ostatnie półrocze nie dobił do dwustu rozegranych minut. Pierwszy z nich miał w środku rundy jeszcze kontuzję. Z kolei drugi w lidze nie pojawił się na boisku od końca sierpnia, choć warto odnotować, że rozegrał pierwszą połowę pucharowego starcia z Koroną Kielce.
Kilku przedstawicieli mieliśmy również w eWinner 2. Lidze. Dobre miesiące na pewno ma za sobą Kacper Kondracki. Ofensywny pomocnik co prawda nie rozegrał żadnego pełnego meczu, ale praktycznie wszystko rozpoczynał w wyjściowym składzie. Do tego zdobył trzy bramki i zanotował asystę. Jego przypadek jest tym ciekawszy, że ma teraz chyba mocniejszą pozycję niż wcześniej, gdy jego klub przed awansem grał w trzeciej lidze.
Na ogół pewne miejsce w składzie Raduni Stężyca miał Jakub Witek, który trafił tam już po rozpoczęciu sezonu. Jedynie w środku rundy wylądował na ławce na, można powiedzieć, trzy kolejki. Co ciekawe do gry wrócił jako półprawy stoper, ale rundę kończył już tradycyjnie w środku pola. Czas stracił za to niestety Krystian Ogrodowski. Pomocnik na wypożyczeniu w Wigrach Suwałki wybiegł na boisko raptem dwukrotnie, spędzając na nim jedynie sześć minut.
Po spadku do trzeciej ligi kluczową postacią Olimpii Grudziądz stał się Patryk Leszczyński. Występujący tam na wahadle wychowanek Wisły Płock strzelił w dwudziestu meczach trzy gole, z czego ten ze Stolemem Gniewino był absolutnie wyjątkowej urody. Kilka trafień dla Błonianki Błonie wywalczył także Jan Krawczyk. Z początku nie zapowiadało się na udany pobyt napastnika w trzeciej lidze, ale od połowy października, kiedy pokonał bramkarza Legii II Warszawa, wywalczył sobie miejsce w jedenastce. Również cała drużyna zaczęła wtedy osiągać lepsze wyniki, gdyż mowa tu o ośmiu z rzędu meczach bez przegranej, w tym siedmiu zwycięstwach. W trzeciej lidze swoje szanse dostał też Paweł Błaszak w GKS-ie Wikielec, ale nie da się ukryć, że nie był on tam pierwszoplanową postacią.
Zdecydowanie najwięcej naszych reprezentantów było obecnych na piątym poziomie rozgrywkowym. Tutaj, konkretnie w forBET IV lidze mazowieckiej, kapitalne półrocze w Stoczniowcu Płock zanotował Kamil Dąbrowski. Ofensywny pomocnik w osiemnastu meczach strzelił aż dwanaście goli, dokładając do tego sześć asyst. Ważnymi postaciami tego zespołu byli także Adrian Tokarski oraz Oliwer Osmański. W tej samej grupie występowali Sebastian Krajewski, Bartosz Zieliński, Paweł Zaroślak oraz Dominik Stawicki. O obliczu gry Świtu Staroźreby decydowała przede wszystkim pierwsza dwójka. Poza tym dużo minut w kujawsko-pomorskiej grupie zebrali Damian Kacperski i Stanisław Łojewski, czego niestety nie można powiedzieć o Szymonie Kiewelu.
PKO Bank Polski Ekstraklasa:
Adrian Szczutowski (Stal Mielec) - 8 meczów, 119 minut.
Fortuna 1. Liga:
Beniamin Czajka (Stomil Olsztyn) — 12 meczów, 744 minut, 3 żółte kartki
Brian Galach (Stomil Olsztyn) — 4 mecze, 147 minut
Aleksander Pawlak (Stomil Olsztyn) — 4 mecze, 164 minuty
Piotr Pyrdoł (Stomil Olsztyn) — 10 meczów, 473 minuty, 1 asysta, 1 żółta kartka
Mateusz Lewandowski (Korona Kielce) — 16 meczów, 512 minuty, 1 bramka.
eWinner 2. Liga:
Kacper Kondracki (Wisła Puławy) — 18 meczów, 1 038 minut, 3 bramki, 1 asysta, 2 żółte kartki
Krystian Ogrodowski (Wigry Suwałki) — 2 mecze, 6 minut
Jakub Witek (Radunia Stężyca) — 14 meczów, 1 073 minuty, 1 asysta, 3 żółte kartki.
III liga:
Paweł Błaszak (GKS Wikielec) — 10 meczów, 384 minuty, 1 żółta kartka
Jan Krawczyk (Błonianka Błonie) — 18 meczów, 799 minut, 2 bramki, 3 asysty
Patryk Leszczyński (Olimpia Grudziądz) — 20 meczów, 1 530 minut, 3 bramki, 2 żółte kartki.
IV liga:
Kamil Dąbrowski (Stoczniowiec Płock) — 18 meczów, 1 592 minuty, 12 bramek, 6 asyst, 1 żółta kartka.
Oliwer Osmański (Stoczniowiec Płock) — 16 meczów, 1 224 minuty, 5 bramek, 2 asysty, 3 żółte kartki
Adrian Tokarski (Stoczniowiec Płock) — 16 meczów, 1 431 minut, 1 żółta kartka
Sebastian Krajewski (Świt Staroźreby) — 19 meczów, 1 455 minut, 3 żółte kartki
Dominik Stawicki (Świt Staroźreby) — 16 meczów, 524 minuty, 2 bramki, 1 żółta kartka
Paweł Zaroślak (Świt Staroźreby) — 18 meczów, 851 minut, 2 żółte kartki
Bartosz Zieliński (Świt Staroźreby) — 18 meczów, 1 328 minut, 2 bramki, 2 żółte kartki
Szymon Kiewel (MKS Piaseczno) — 3 mecze, 33 minuty, 1 bramka
Damian Kacperski (Włocłavia Włocławek) — 16 meczów, 1 125 minut, 1 bramka, 2 żółte kartki
Stanisław Łojewski (Lider Włocławek) — 17 meczów, 1 390 minut, 3 bramki, 6 żółtych kartek, 1 czerwona kartka.
FOT. Kacper Pacocha / 400mm.pl