Zapowiedź: Po punkty do Łęcznej
W ramach 7. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Wisła Płock zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna, który będzie zapewne chciał przerwać swoją niekorzystną passę. Oto krótka zapowiedź tego pojedynku.
Górnik Łęczna to beniaminek, który do ekstraklasy awansował za sprawą baraży, ponieważ po zasadniczej fazie zajmował szóste miejsce w tabeli. W play-offach Zielono-Czarni po dogrywce i rzutach karnych wyeliminowali faworyzowany GKS Tychy, a następnie wygrali w finale z ŁKS-em Łódź. Nieźle zaprezentowali się też w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski. Po pokonaniu Śląska Wrocław ulegli potem jednak w 1/8 finału Arce Gdynia. Jak na razie ten sezon nie jest dla naszych poniedziałkowych rywali łatwy. Po sześciu kolejkach wciąż nie mają bowiem na koncie ani jednego zwycięstwa, odnosząc aż cztery porażki. Punkty udało się urwać jedynie Cracovii oraz Śląskowi Wrocław.
Punktów nie przyniosło także ostatnie spotkanie przeciwko Stali Mielec. Już po upłynięciu kwadransa gry piłkarze Adama Majewskiego wygrywali 2:0 po bramkach Fabiana Piaseckiego oraz Mateusza Maka. Górnikowi nie pomogło nawet to, że ostatnie kilkanaście minut grał w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Mateusza Żyry. Problemem tej drużyny jest nie tylko słaba defensywa, ale również brak skuteczności z przodu. We wspomnianych sześciu kolejkach zdobyto zaledwie trzy bramki, w tym jedną po samobójczym trafieniu piłkarza Wisły Kraków.
Kamil Kiereś jest trenerem Górnika Łęczna od lata 2019 roku. W tym czasie nie tylko szybko awansował z klubem do Fortuna 1. Ligi, ale też od razu uzyskał promocję na szczebel PKO BP Ekstraklasy. Wejście na wyższy poziom okazało się jednak dość trudne. Stąd kilka kolejek temu szkoleniowiec zdecydował się na zmianę ustawienia, czyli grę trzema stoperami oraz wahadłami. W związku ze zmianą taktyki poszkodowani są chociażby Leândro i Przemysław Banaszak. Miejsce Brazylijczyka zajął w pewnym sensie Daniel Dziwniel, który zawsze był postrzegany jako ofensywny lewy obrońca. Banaszak co prawda ostatnio odzyskał miejsce w składzie, ale wcześniej musiał usiąść na ławce rezerwowych, by zrobić miejsce dodatkowemu ofensywnemu pomocnikowi za plecami wysuniętego napastnika. W środku pola wciąż mamy dwóch solidnych piłkarzy, jakimi na pewno są Janusz Gol czy Szymon Drewniak. Jeśli chodzi o innych wartych uwagi piłkarzy w kadrze Górnika, warto tutaj wymienić Kryspina Szczęśniaka, a także Sergiya Krykuna. Pierwszy z nich jest utalentowanym obrońcą wypożyczonym z Pogoni Szczecin, a drugi przebojowym skrzydłowym, który może też grać na prawym wahadle. W ostatnich kilku dniach beniaminek pozyskał jeszcze dwóch zagranicznych piłkarzy. Z trzecioligowego angielskiego Doncaster Rovers FC przyszedł Jason Lokilo, zaś z trzeciego szczebla w Hiszpanii do Polski przeniósł się Álex Serrano.
Poprzednie dwa spotkania Wisły Płock z Górnikiem Łęczna to dwa wyjazdowe zwycięstwa w stosunku 3:2. Ostatnie miało miejsce 6 maja 2017 roku. Lepiej to spotkanie rozpoczęli formalni gospodarze po bramce Piotra Grzelczaka. Nafciarze nie tylko szybko wyrównali po skutecznym rzucie karnym Piotra Wlazło, ale też wyszli na prowadzenie po golu José Kanté. Po zamianie stron wynik podwyższył Arkadiusz Reca, a w ostatniej minucie na otarcie łez do naszej siatki trafił Vojo Ubiparip. Nie pozostaje nam nic innego, jak mieć nadzieję, że w poniedziałek podopiecznym Macieja Bartoszka uda się co najmniej powtórzyć taki rezultat.
Początek wyjazdowego spotkania już w poniedziałek 13 września o godzinie 18:00. Mecz będzie transmitowany na Canal+ Sport oraz Canal+ online.