Bartłomiej Żynel: Trenerzy preferują niemiecki styl gry bramkarzy

Już pod koniec maja Wisła Płock pozyskała z austriackiego Red Bull Salzburg 20-letniego Barłomieja Żynela. Jak młody bramkarz czuje się w naszym klubie, w jaki sposób układa się jego współpraca ze sztabem szkoleniowym oraz Thomasem Dähne oraz jaki wynik typuje we wtorkowej konfrontacji reprezentacji Polski z Senegalem? Zapraszamy do lektury.

Nasz nowy zawodnik nie ukrywa, że jest pozytywnie zaskoczony atmosferą panującą w naszym klubie. Cieszy się również z faktu, że bardzo szybko znalazł dobry kontakt ze swoimi najbliższymi współpracownikami, czyli trenerem Andrzejem Krzyształowiczem oraz Thomasem Dähne.

- Wrażenia po pierwszych dniach w Płocku są jak najbardziej pozytywne. Wiadomo, że w tym momencie jest nieco ciężko, ponieważ rozpoczęliśmy intensywny okres przygotowawczy. Jednak jeśli chodzi o trenerów, drużynę i cały klub to jestem bardzo zadowolony. Z trenerem Andrzejem od razu złapaliśmy dobry kontakt, wydaje mi się, że nadajemy na tych samych falach. Podobnie z resztą jak z Thomasem. Z nim rozmawiałem już trochę dłużej. Jestem pewien, że będzie nam się super pracowało. Atutem jest to, że potrafię porozumiewać się w języku niemieckim, więc tym bardziej nasz kontakt jest jak najbardziej pozytywny. Nie ma bariery językowej.- powiedział nam na wstępie Bartłomiej Żynel.

Sztab szkoleniowy Wisły Płock postawił już swoim podopiecznym między słupkami konkretne wytyczne, jak mają zachowywać się podczas meczu. - Miałem okazję zauważyć, że zarówno trener Krzyształowicz, jak i Brzęczek, preferują niemiecki styl gry bramkarzy. Obaj są zwolennikami czynnego udziału bramkarza w rozgrywaniu, budowaniu akcji, również gdy przeciwnik ma piłkę. Bramkarz ma grać wysoko i asekurować linię obrony - dodaje zeszłoroczny zwycięzca Ligi Młodzieżowej UEFA.

Od kilku dni oczy wszystkich kibiców piłkarskich w Polsce i na świecie zwrócone są na Rosję, gdzie trwają właśnie Mistrzostwa Świata. Czy nasz nowy zawodnik regularnie obserwuje wszystkie spotkania Mundialu? Jak typuje wtorkowe starcie naszej reprezentacji z drużyną Senegalu?

- Oczywiście staram się oglądać wszystkie mecze, o ile nie koliduje to z naszymi obowiązkami. W jutrzejszym spotkaniu z Senegalem typuję remis, bramkowy - wydaje mi się, że będzie 1:1. Przed nami ciężki mecz z bodajże najtrudniejszym przeciwnikiem w naszej grupie. Senegal ma w składzie dużą ilość zawodników dobrze wyszkolonych technicznie, a przy okazji silnych i szybkich. To będzie dla nas bardzo ciężkie spotkanie. - dodał na zakończenie Bartek.