Caló Oliveira: Z meczu na mecz nasza drużyna się rozkręca
Niejeden obserwator ostatniego sparingu Wisły Płock z Koroną Kielce łapał się za głowę, widząc poczynania na boisku nowego pomocnika Nafciarzy Caló. Portugalczyk imponował przede wszystkim swoją szybkością i dynamiką, ale i ciekawymi zagraniami, z którymi spore problemy mieli kieleccy defensorzy.
25-letni skrzydłowy nie kryje radości z kolejnego, pozytywnego spotkania w wykonaniu jego drużyny. Podkreśla również, że Nafciarze dopiero łapią wiatr w żagle, a na inauguracyjne spotkanie z Lechem Poznań będą przygotowani w stu procentach. - Za nami kolejna gra sparingowa zakończona pozytywnym rezultatem. Myślę, że z meczu na mecz nasza drużyna się rozkręca, wszystko staje się też dla nas łatwiejsze. Komunikowanie się na boisku z kolegami również przestaje być dla mnie problemem, co bardzo mnie cieszy. Rozegraliśmy wartościowe spotkanie, jesteśmy zadowoleni i odliczamy już dni do startu nowego sezonu ekstraklasy. Naszym celem jest odnoszenie podobnych zwycięstw w lidze. - komentuje świeżo po zejściu z boiska, ale z szerokim uśmiechem na ustach były gracz Anorthosisu Famagusta.
Od poniedziałku 2 lipca drużyna Jerzego Brzęczka przebywa na kilkudniowych przygotowaniach w Grodzisku Wielkopolskim. Sprzyjające warunki na obozie i pozytywna atmosfera napawają optymizmem również Carlosa. - Czuję się tu wyśmienicie. Drużyna codziennie wykonuje kawał solidnej roboty. Warunki panujące na obozie określiłbym jako perfekcyjne. Z przyjemnością możemy skupić się na naszej pracy. Zdajemy sobie sprawę, że czekają nas bardzo ciężkie zmagania ligowe. Ale bez obaw, będziemy w stu procentach przygotowani. - dodaje na zakończenie popularny Caló.
Pozostałe materiały przygotowane po meczu z Koroną Kielce:
Sparing #4: Wisła 3-0 Korona - relacja z meczu
Krystian Miś: Zwycięstwa nas motywują