Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Carlitos: To dla mnie interesujące wyzwanie

 

Trzecim letnim wzmocnieniem Wisły Płock w ubiegłym tygodniu został pomocnik Carlos Miguel Tavares de Oliveira, znany również jako Carlitos. Pierwszy Portugalczyk w historii Nafciarzy w pierwszej rozmowie z nami opowiada między innymi o swoich mocnych stronach, polskiej ekstraklasie, nowym wyzwaniu oraz... znajomości z Semirem Štiliciem. Zapraszamy do lektury!

25-latek z Lizbony dwa ostatnie sezony spędził w cypryjskim Anorthosisie Famagusta, w którym zagrał w 57 meczach zakończonych zdobyciem 2 bramek i zanotowaniem 10 asyst. Podczas pobytu w byłym klubie chociażby Pawła Sobczaka Portugalczyk dał się poznać jako niezwykle szybki i przebojowy zawodnik o czym zresztą sam wspomina.

- Generalnie nie lubię mówić o sobie, bardziej wolę kiedy to ludzie dookoła wydają opinię. Ale jeśli miałbym się krótko określić jako piłkarz, to mógłbym podkreślić moją szybkość na boisku. Dodatkowo dysponuję też niezłym dryblingiem. Uważam, że te umiejętności mogą robić różnicę w polu karnym przeciwnika i wpływać pozytywnie na zdobywanie bramek bądź notowanie asyst - rozpoczął nowy zawodnik Nafciarzy.

Na Cyprze Carlitos występował jednak nie przez dwa sezony, a prawie pięć lat i to właśnie na Wyspie Afrodyty spędził praktycznie całą dotychczasową karierę. Oprócz Anorthosisu Famagusta reprezentował również barwy takich klubów jak: Doxa Katokopias i AEL Limassol, a w APOEL-u Nikozja nie zdołał zadebiutować. Dlaczego więc zdecydował się na zmianę klimatu i przenosiny do Polski?

- Zdecydowałem się na transfer do Wisły Płock, ponieważ będzie to dla mnie interesujące wyzwanie. Polska ekstraklasa jest bardzo wyrównana. Poza tym dostrzegłem spore możliwości dalszego rozwoju zarówno klubu, jak i oczywiście własnych umiejętności. Bardzo chciałbym nadal je podnosić i przede wszystkim pomóc drużynie w osiąganiu założonych celów - tłumaczył Portugalczyk.

Co ciekawe podczas krótkiej przygody z APOEL-em Nikozja nasz najnowszy nabytek zdążył zapoznać się z dwójką zawodników, którzy w sezonie 2016/2017 zakładali niebiesko-biało-niebieską koszulę Wisły Płock. Mowa tutaj o Mateuszu Piątkowskim i Semirze Štiliciu. Bośniak w przeciwieństwie do Piony cały czas jest piłkarzem drużyny Jerzego Brzęczka, dlatego też Carlitos ponownie znajdzie się w szatni z doświadczonym rozgrywającym z Sarajewa.

- Pamiętam zarówno Semira, jak i Mateusza. Co prawda nie mieliśmy okazji, żeby lepiej się poznać, ale często rozmawialiśmy. To bardzo dobrzy zawodnicy. Wiem, że Mateusza już z nami nie będzie, ale Štilić nadal będzie grał dla Wisły - wyjaśniał 25-letni pomocnik. 

Gdy tylko Carlos Miguel Tavares de Oliveira dowiedział się o zainteresowaniu swoją osobą naszego klubu szybko postanowił dowiedzieć się jak najwięcej nie tylko o Wiśle i Płocku, ale także o lidze, w której już za chwilę przyjdzie mu rywalizować.

- Od kiedy pierwszy raz usłyszałem, że jestem łączony z Wisłą Płock, rozpocząłem obserwację zarówno klubu, jak i całych rozgrywek polskiej ekstraklasy. Wydaje mi się, że wasza liga jest bardziej siłowa. Występują w niej drużyny, prezentujące wysoki poziom i posiadające w składach bardzo dobrych zawodników. Dlatego właśnie myślę, że będzie to dla mnie interesujące wyzwanie. Wisła Płock to bardzo dobra drużyna, może pochwalić się naprawdę imponującymi liczbami, co przełożyło się oczywiście na rezultat w ligowej tabeli. Wiem też, że trener Jerzy Brzęczek w przeszłości również grał w piłkę na wysokim poziomie, zna realia waszej ligi i ma bardzo pozytywny wpływ na chłopaków z szatni - zakończył nasz rozmówca.

 

fot. Anorthosis Famagusta Official





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni