"Cenny remis, ale smakuje jak porażka"

 

Relacje z kończącego 25. kolejkę LOTTO Ekstraklasy spotkania Wisły Płock z Lechią Gdańsk, w którym Nafciarze nie pierwszy raz w sezonie kończyli mecz w osłabieniu, ale mimo to zremisowali z liderem tabeli na jego terenie 1:1 (1:0) , zdecydowanie przeważają we wtorkowej prasie lokalnej i sportowej. Zapraszamy na najnowszą "prasówkę".

 

*****

 

DZIENNIK PŁOCKI

Nafciarze do swojego konta dopisali jeden punkt. Dobre i to

Fragment tekstu: – Tak naprawdę nie wiem co powiedzieć po tym meczu. Pierwsza połowa była wyrównana. Lechia była bliżej gola na 1:0 niż my, ale graliśmy dobrze w defensywie, mieliśmy piłkę od tyłu, był ruch w środku pola, czekaliśmy na kontrę – mówił Kibu Vicuna, trener Wisły Płock na pomeczowej konferencji prasowej. – Bramkę straciliśmy po karnym – oglądałem powtórkę 3-4 razy i nie rozumiem. Mamy jednak 1:1 szanujemy punkt przeciwko liderowi, ale chcieliśmy trzy. Gramy dalej – dodawał.

 

*****

 

GAZETA WYBORCZA - PŁOCK

Remis Wisły Płock z Lechią można było brać w ciemno. Po meczu ogromny niedosyt, a VAR milczał [FOTO]

Fragment tekstu: Wisła prowadziła w Gdańsku z liderem ekstraklasy 1:0. Później - nie dość, że po raz trzeci w tym sezonie musiała grać w osłabieniu, to jeszcze po mocno wątpliwym rzucie karnym straciła gola. Ostatecznie wywiozła cenny punkt, choć niedosyt po remisie z Lechią 1:1 jest ogromny.

 

Jerzy Brzęczek powołał do reprezentacji trzech byłych piłkarzy Wisły Płock

Fragment tekstu: Meczem z Austrią w Wiedniu (21 marca) piłkarska kadra Polski rozpocznie eliminacje do Euro 2020. Trzy dni później czeka ją kolejne spotkanie, tym razem w Warszawie z Łotwą.

 

*****

 

PORTAL PŁOCK

Wisła okradziona w Gdańsku. Cenny remis, ale smakuje jak porażka

Fragment tekstu: Nafciarze dzielnie walczyli na boisku lidera i po bramce Alana Urygi prowadzili 1:0. Stadion Energa pozostał jednak niezdobyty, a gospodarzom pomógł karny z kapelusza. Wisła Płock po raz kolejny jest pokrzywdzona przez pomyłki arbitrów. 

 

*****

 

TWÓJ PŁOCK

Remis Nafciarzy w Gdańsku i wielki niedosyt. Sędzia pomógł gospodarzom?

Fragment tekstu: Początek drugiej połowy źle zaczął się dla Nafciarzy. Z szatni na drugie 45 minut nie wyszedł niemiecki golkiper Thomas Dahne, który zgłosił problemy z kolanem. W jego miejsce do gry został desygnowany mało doświadczony Bartłomiej Żynel. W 52 minucie po fantastycznym dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego Nico Vareli, piłkę głową do bramki skierował Alan Uryga i to Nafciarze cieszyli się z prowadzenia. Niespełna 10 minut później zupełnie niepotrzebnie w środku boiska faulował rywala Grzegorz Kuświk, który obejrzał drugi żółty kartonik w tym meczu i musiał opuścić boisko. Gdańszczanie chcąc doprowadzić do wyrównania, coraz śmielej poczynali sobie w ataku, jednak bezbłędnie z naporem gospodarzy radziła sobie płocka defensywa. 

 

*****

 

WESZŁO

Tę plamę trudno będzie zMYĆ

Fragment tekstu: Niby sędziów przy meczu coraz więcej, niby VAR do dyspozycji, a co za tym idzie – mnóstwo kamer, ujęć, możliwość zatrzymania gry. A jednak błędy jak były, tak nie chcą odejść w niepamięć. Dzisiejszy mecz Lechii z Wisłą Płock przypomniał archaiczne czasy, gdy sędziowie mylili się bardzo często.

 

Kuświk i sędzia Myć najgorsi na boisku. Przewaga Lechii znów stopniała

Fragment tekstu: Lechia Gdańsk ma już tylko dwa punkty przewagi nad Legią Warszawa. Biało-zieloni po raz pierwszy w historii nie wygrali u siebie z Wisłą Płock, która wywiozła premierową zdobycz z niegościnnego dla siebie terenu. Podopieczni Piotra Stokowca zdecydowanie nie lubią poniedziałków: w tym sezonie w trzech takich meczach uzbierali dwa remisy i jedną porażkę. 

 

*****

 

PRZEGLĄD SPORTOWY

Przewaga Lechii topnieje. Lider tylko zremisował z Wisłą Płock i musi patrzeć za siebie

Fragment tekstu: Szybko musieli się też pogodzić z decyzją sędziego Wojciecha Myca, który podyktował kontrowersyjny rzut karny za faul na Arturze Sobiechu. Do piłki podszedł mało widoczny przez większość spotkania Flavio Paixao i zdobył 14. bramkę w tym sezonie w ekstraklasie. Piłkarze Stokowca próbowali, ale nie byli w stanie pokonać Bartłomieja Żynela, który rozgrywał swój drugi mecz w ekstraklasie. Młody bramkarz zastąpił w 46. minucie kontuzjowanego Thomasa Dähne, który miał problemy z kolanem, z tego powodu nie wyszedł na boisko po przerwie. Co ciekawe – debiutował w ekstraklasie właśnie w spotkaniu z Lechią (28 września, 1:0). Wtedy bramki nie wpuścił, w poniedziałek skończyło się na tym, że został pokonany z rzutu karnego. 

 

*****

 

SPORT ONET

Lechia znów traci punkty. Lider zremisował z Wisłą, a ponad pół godziny grał w przewadze

Fragment tekstu: W meczu 25. kolejki Lotto Ekstraklasy lider tabeli, Lechia Gdańsk, tylko zremisował z Nafciarzami 1:1. Na gola strzelonego przez Alana Urygę dla gości, z rzutu karnego odpowiedział Flavio Paixao. Wisła Płock od 61. minuty grała w 10 po czerwonej kartce dla Grzegorza Kuświka.

 

*****

 

SPORT INTERIA

Lechia Gdańsk - Wisła Płock 1-1 w 25. kolejce LOTTO Ekstraklasy

Fragment tekstu: Lechia Gdańsk zremisowała u siebie 1-1 z Wisłą Płock w spotkaniu 25. kolejki Ekstraklasy. Lider polskiej ligi nie potrafił pokonać rywala, mimo że przez pół godziny grał z przewagą jednego zawodnika. Nad Legią Warszawa Lechia ma już tylko dwa punkty przewagi.
 

*****

 

SPORTOWE FAKTY

Lechia - Wisła P.: przewaga lidera topnieje. Płocczanie zrobili swoje

Fragment: Lechia Gdańsk drugi raz z rzędu nie wygrała. Po porażce w Lubinie, liderzy Lotto Ekstraklasy tylko zremisowali z Wisłą Płock 1:1. Przewaga zespołu Piotra Stokowca nad Legią Warszawa zmalała z siedmiu do dwóch "oczek".

 

*****

 

TVP SPORT

Lechia Gdańsk – Wisła Płock. Nieoczekiwany remis. Maleje przewaga Lechii

Fragment tekstu: Lechia Gdańsk zremisowała na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1 (0:0) w 25. kolejce Lotto Ekstraklasy. Lider tabeli ma już tylko dwa punkty przewagi nad Legią Warszawa. 

 

*****

 

2X45.INFO

Lider znowu traci punkty, a mógł przegrać. Gdańszczanie nie wykorzystali gry w przewadze. Lechia – Wisła Płock 1:1

Fragment tekstu: Jeśli gra się tak słaby mecz, jak Lechia, to nie można liczyć na wiele. Podopieczni Piotra Stokowca otrzymali prezent od Grzegorza Kuświka, który wyleciał z boiska na początku drugiej połowy, a i tak nie potrafili wykorzystać gry w przewadze. Jeden punkt zawdzięczają kontrowersyjnej decyzji sędziego, którego przerósł nerwowy pojedynek kończący 25. kolejkę Ekstraklasy. Lider tabeli ma już tylko dwa punkty przewagi nad drugą Legią Warszawa.

 

*****

 

PIŁKA NOŻNA

Kolejne potknięcie lidera

Fragment tekstu: Obie drużyny walczą w tym sezonie o zgoła odmienne cele. Lechia jest głównym faworytem w wyścigu po mistrzostwo kraju, natomiast Wisła musi walczyć o każdy punkt, jeśli chce się utrzymać w ekstraklasie. Na pierwszy rzut oka, w starciu takich drużyny i to na boisku faworyta, nie powinno dojść do żadnej niespodzianki. Czy jednak na pewno?

 

*****

 

GOL24.PL

Lechia Gdańsk złapała zadyszkę. Tylko remis z Wisłą Płock i to mimo gry w przewadze

Fragment tekstu: Liderująca Lechia Gdańsk w przeciągu kilku dni roztwoniła pięć z siedmiu punktów przewagi nad Legią Warszawa. W meczu zamykającym 25. kolejkę zremisowała z Wisłą Płock 1:1 (0:0). Na trybunach zasiadło 8769 widzów. To najniższa frekwencja na tym stadionie w tej edycji.