Damian Szymański: Chcemy pokazać na co nas stać!
Jednym z zawodników Wisły Płock, którzy bardzo dobrze rozpoczęli rundę wiosenną sezonu 2017/2018 był Damian Szymański. To właśnie Szycha został autorem pierwszego trafienia dla Nafciarzy w 2018 roku, gdy w meczu sparingowym pokonał bramkarza Gryfa Wejherowo (4:4). Niewiele później mimo krótkiego stażu w zespole Damian został jednym z kapitanów Wisły, a 20 lutego przedłużył kontrakt z naszym klubem do końca czerwca 2020.
We wtorkowym pojedynku z Cracovią (0:1) Szymański, którego cechuje nieustępliwość, miał najwyższy wskaźnik InStat Index w drużynie oraz stoczył najwięcej udanych pojedynków ze wszystkich uczestników spotkania 25. kolejki LOTTO Ekstraklasy.
- Była to nasza druga przegrana z rzędu, a wcześniej mieliśmy fajną serię meczów bez porażki. W tym momencie musimy trochę zejść na ziemię i po prostu zacząć znów zdobywać punkty, bo stwarzamy sobie sytuacje, ale ich nie wykorzystujemy. Mam nadzieję, że w tym najbliższym meczu z Bruk-Bet Termaliką zdobędziemy trzy punkty, bo teraz są przecież te decydujące spotkania, które mogą zapewnić nam nieco spokoju. W Niecieczy chcemy pokazać na co nas stać i wrócić do naszej dobrej gry z początku rundy - powiedział środkowy pomocnik.
Od początku 2018 roku Szymański pełni rolę jednego z kapitanów drużyny Jerzego Brzęczka. Pod nieobecność w składzie Bartłomieja Sielewskiego, już czterokrotnie wyprowadzał kolegów na boisko w meczach LOTTO Ekstraklasy. Jak czuje się z opaską kapitańską na ramieniu?
- Na pewno jest to wyróżnienie i cieszę się z takiej roli w drużynie. Trener już wcześniej dawał mi wskazówki, a to, że mnie wybrał oznacza, że we mnie wierzy. Ja z kolei wierzę, że jestem w stanie dać Wiśle bardzo dużo i w każdym meczu będę udowadniał swoją wartość - dodał Damian, który do Płocka trafił w ramach rozliczenia za transfer gotówkowy do Jagiellonii Białystok Piotra Wlazły.
W ostatnim czasie w prasie pojawiły się pogłoski łączące dwóch piłkarzy Wisły: Konrada Michalaka i właśnie Szymańskiego z reprezentacją Polski i ich możliwym powołaniu do kadry narodowej na marcowe zgrupowanie przez selekcjonera Adama Nawałkę. Jak na to reaguje nasz 22-letni zawodnik?
- Powołanie do reprezentacji to moje największe marzenie, chyba tak jak każdego polskiego piłkarza. Byłoby to bardzo duże wyróżnienie, ale mam chłodną głowę i staram się teraz skupić na każdym meczu ligowym, cały czas trzymać dobrą dyspozycję, grać jak najlepiej dla drużyny, a co będzie w marcu to się okaże - zakończył Szymański.