IV liga: Bramka na wagę trzech punktów

W ramach 20. kolejki IV ligi Wisła II Płock mierzyła się na wyjeździe z Nadnarwianką Pułtusk. Nafciarze wygrali to spotkanie 1:0, a decydującą bramkę zapisał na swoje konto Jan Krawczyk.

Najlepszą okazję do zdobycia bramki mieliśmy już w drugiej minucie. Wówczas po dośrodkowaniu z lewej strony Filipa Potrawiaka przed szansą stanął Brian Galach. Niestety ostatecznie z niej nie skorzystał, a i dobitka Wojciecha Szumilasa trafiła tylko w obrońcę. Kilka minut później mieliśmy zbyt lekką główkę Dawida Burki bo wrzutce Szumilasa, a następnie groźny, lecz niecelny, strzał z powietrza Fryderyka Gerbowskiego. Zaraz potem ten sam zawodnik uderzał po akcji i próbie Potrawiaka, lecz ponownie niedokładnie. Później nastał dłuższy fragment gry, gdzie obie strony skupiły się na walce w środku pola.

Dopiero w dwudziestej minucie przerwała to zespołowa akcja Nafciarzy, kiedy Szumilas zagrał na prawą stronę do Mateusza Lewandowskiego. Ten wrzucił w pole karne rywali, aż w końcu z dystansu uderzył Gerbowski. Młody pomocnik tym razem trafił w światło bramki, ale wówczas bez zarzutu spisał się Jarosław Tkaczyk. Po pół godziny gry do głosu doszli gospodarze, kiedy dogodnej sytuacji nie wykorzystał jednak Łukasz Pietroń. Później jeszcze jedną okazję na bramkę miał Galach, którego jednak strzał głową był zbyt lekki. Pod koniec pierwszej połowy bardzo dobrą interwencją popisał się Adrian Tokarski, gdy wybronił próbę Damiana Gałązki.

Po zamianie stron od razu do ataku ruszyli Nafciarze i wówczas czujność Tkaczyka sprawdził z dalszej odległości Szumilas. Wciąż mieliśmy jednak remis. W odpowiedzi do przodu poszli gospodarze i trzeba przyznać, że mieliśmy sporo szczęścia. Po pięćdziesiątej minucie w słupek swoim soczystym uderzeniem z dystansu trafił Bartosz Cynt, z kolei Christian Nnamani został w porę zablokowany. Z czasem podopieczni Marka Brzozowskiego osiągnęli sporą przewagę, czego efektem były dwie świetne okazje Jana Krawczyka i Briana Galacha. Niestety pierwszego z nich świetnie wybronił po podaniu Potrawiaka Tkaczyk, a strzał filigranowego napastnika został zablokowany. Zawodnicy z Pułtuska odpowiedzieli tylko w zasadzie pojedynczym zrywem Nnamaniego, który bezskutecznie starał się zaskoczyć Tokarskiego z ostrego kąta.

Płocczanie potem znów starali się zaatakować, ale niestety brakowało konkretów. Blisko był wprowadzony na boisko za Bartosza Zynka Jan Krawczyk, ale po dobrej interwencji obrońcy od bramki rozpoczął Tkaczyk. Bramki szukał również Galach, ale jego uderzenie z półwoleja po odegraniu Gerbowskiego dobrze złapał bramkarz Nadnarwianki. Na kwadrans przed końcem spotkania o mały włos nie wyprowadził nas na prowadzenie Burka, jednakże raz jeszcze bardzo dobrze interweniował przeciwny golkiper. Pod koniec spotkania znów pokazał się nasz obrońca, ale tym razem w defensywnie, gdy dobrze wyblokował uderzenie Pietronia. Optyczna przewaga młodych Nafciarzy przyniosła efekt w jednej z ostatnich akcji meczu. Wówczas z prawej strony Galach zagrał do Gerbowskiego, którego dośrodkowanie skutecznie wykończył Jan Krawczyk i zapewnił nam bardzo ważne trzy punkty!

Następne spotkanie młodzi Nafciarze rozegrają już w środę 5 maja. Wówczas w ramach zaległej 16. kolejki zmierzymy się na wyjeździe z KS-em Łomianki. Początek o godzinie 18:00.

Nadnarwianka Pułtusk - Wisła II Płock 0:1 (0:0)

0:1 - Jan Krawczyk 89'

Nadnarwianka: 12. Jarosław Tkaczyk - 3. Kamil Jagielski, 8. Szymon Salwin, 15. Maciej Ostrowski (83', 17. Patryk Osiewicz), 14. Mateusz Pietroń, 5. Bartosz Otulak (90', 6. Mateusz Tarnowski), 10. Patryk Cynt, 20. Mariusz Baranowski, 11. Szymon Więckowski, 7. Damian Gałązka, 18. Christian Nnamani (66', 9. Damian Załoga).

Wisła II: 87. Adrian Tokarski - 5. Beniamin Czajka, 95. Mateusz Lewandowski (76', 11. Gabriel Wiącek), 8. Łukasz Mościcki, 14. Dawid Burka, 18. Brian Galach, 20. Bartosz Zynek (46', 9. Jan Krawczyk), 22. Filip Potrawiak (85', 99. Kamil Dąbrowski), 23. Piotr Dominik, 6. Fryderyk Gerbowski, 96. Wojciech Szumilas.

Żółte kartki: Ostrowski, Gałązka - Dominik, Mościcki, Szumilas, Krawczyk.

Żółtą kartką został również ukarany trener Nadnarwianki - Paweł Brodzki.