Konferencja prasowa po #WPŁMIE
Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica):
Jeżeli chodzi o naszą grę, o mój zespół, nie był to zły mecz w naszym wykonaniu. Na pewno stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji. W końcu po tych dwóch takich bolesnych porażkach i słabszej grze, dzisiaj były pozytywy i naprawdę sporo tych pozytywów było, bo nieszczęśliwa pierwsza bramka po rykoszecie trochę nas zdołowała, ale później potrafiliśmy się odbudować w graniu i.. no nie chciała ta piłka wpaść na 2:2, bo zasłużyliśmy po prostu na przynajmniej remis tutaj z przebiegu tego meczu. Tak jak mówię, będziemy bazować na tych dobrych momentach i powalczymy w Krakowie o to, żeby być może tutaj jeszcze raz przyjechać w niedzielę.
Mariusz Misiura (Wisła Płock):
Bardzo jestem z dumny z dokonań drużyny w tym sezonie zasadniczym. Rozpoczynałem sezon chcąc marzyć i realizować marzenia o awansie bezpośrednim. Patrzysz na te dwa miejsca i zawsze gdzieś z tyłu głowy masz, że taki jest parasol bezpieczeństwa, te miejsca 3-6. Cieszysz się, że jest margines błędu, że jeżeli nie uda Ci się wygrać w tych pierwszych dwóch miejsc, to nawet z 6. możesz grać o awans. Teraz, dzisiaj zajmując koniec końców to 3. miejsce, to na pewno jest żal, że ten regulamin jest tak skonstruowany, że nie bezpośrednio awansują trzy. My tutaj doceniamy, że wszyscy się przyczynili w tym środowisku do tego, co zrobiliśmy, ale powiedziałem drużynie teraz w szatni, że najważniejsze to cieszyć się dzisiaj i od jutra mieć chłodną głowę, od jutra być pokornym, od jutra w pełni zregenerować się i jak najlepiej przygotować się do tego, co nas czeka w czwartek. Z drugiej strony nie chcę nic zawodnikom ujmować, bo uważam, że to co, zrobili w tym sezonie i w jak krótkim czasie wspólnie współpracujemy, to należy mi się dużo brawa. Jestem dumny, że jestem ich trenerem.