Kun trafia, Pogoń w barażach
W miniony weekend poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcia w Nice I lidze. Jeszcze przed ostatnią kolejką rozgrywek było już wiadomo kto awansuje do LOTTO Ekstraklasy oraz które dwie drużyny opuszczą grono pierwszoligowców. W niedzielę 3 czerwca wszystko stało się jasne.
Już przed ostatnią serią gier promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej uzyskały Miedź Legnica i Zagłębie Sosnowiec, a utrzymać się na zapleczu nie zdołały Ruch Chorzów i Olimpia Grudziądz. O "coś" w ostatniej rundzie spotkań I ligi rywalizowały więc tylko trzy drużyny, wśród których były Pogoń Siedlce Dominika Kuna, Stomil Olsztyn oraz Górnik Łęczna Mikołaja Lebedyńskiego. Traf chciał, aby wszystkie zespoły grały na wyjeździe z wyżej notowanymi rywalami. Siedlczanie w Częstochowie mierzyli się z jak się okazało najlepszym beniaminkiem - Rakowem Adama Radwańskiego, olsztynianie grali z Chrobrym Głogów, a łęcznianie z GKS-em Katowice.
Największe powody do zadowolenia po zakończeniu ostatniej kolejki mieli piłkarze Stomilu, który wygrali w Głogowie 1:0 i tym samym przeskoczyli w tabeli Pogoń, która dzięki trafieniu Dominika Kuna w 93. minucie zremisowała z Rakowem 1:1, ale i tak niewiele jej to dało. Jedyny pierwszoligowiec z Mazowsza nie może być niczego pewien na sto procent, bowiem zagra w barażach - o ile dojdą do skutku - o utrzymanie się na zapleczu z czwartą ekipą II ligi - Garbarnią Kraków. Zapunktować nie udało się za to Górnikowi Łęczna, który podobnie jak Ruch Chorzów zanotował drugi z rzędu spadek, tym razem na trzeci poziom rozgrywkowy.
Nie można zapomnieć, że jeszcze przez dwa tygodnie będziemy emocjonować się zespołów z III i IV ligi, w których nie brakuje przecież zawodników wypożyczonych z Wisły Płock. Najlepiej z nich drużynowo radzi sobie Dawid Kieplin i jego Lechia Tomaszów Mazowiecki, która dzięki zwycięstwu 2:1 z Wartą Sieradz doskoczyła do Widzewa Łódź (tylko remis na wyjeździe z ŁKS 1926 Łomża Michała Sadowskiego) i mimo drugiej lokaty ma tyle samo punktów co główny faworyt do awansu do II ligi. Już 9 czerwca mecz o wszystko. W najbliższą sobotę Widzem będzie bowiem podejmował Lechię.
Z pozostałych spotkań warto odnotować, że Pelikan Łowicz z Grzegorzem Wawrzyńskim w składzie pewnie ograł rezerwy Legii Warszawa 3:1, czym zapewnił sobie ligowy byt, a Świt Nowy Dwór Mazowiecki Krystiana Pomorskiego, Kotwica Kołobrzeg Patryka Szczepańskiego oraz KS Kutno Eryka Padzika - pomimo występów naszych graczy - musiały uznać wyższość przeciwników.
I LIGA
Dominik Kun (Pogoń Siedlce) - 90. minut i bramka w meczu z Rakowem Częstochowa (1:1)
Mikołaj Lebedyński (Górnik Łęczna) - 20. minut w meczu z GKS-em Katowice (0:1)
Adam Radwański (Raków Częstochowa) - 22. minuty w meczu z Pogonią Siedlce (1:1)
III LIGA
Dawid Kieplin (Lechia Tomaszów Mazowiecki) - 60. minut w meczu z Wartą Sieradz (2:1)
Michał Sadowski (ŁKS 1926 Łomża) - nie zagrał w meczu z Widzewem Łódź (0:0)
Patryk Szczepański (Kotwica Kołobrzeg) - 31. minut w meczu z KKS 1925 Kalisz (2:4)
Grzegorz Wawrzyński (Pelikan Łowicz) - 90. minut w meczu z Legią II Warszawa (3:1)
Klaudiusz Kurek (Pelikan Łowicz) - nie zagrał w meczach z Legią II Warszawa (3:1)
Krystian Pomorski (Świt Nowy Dwór Mazowiecki) - 90. minut w meczu z Sokołem Ostróda (0:1)
IV LIGA
Wojciech Mazurowski (Lech Rypin) - nie zagrał w meczach ze Spartą Brodnica (1:3) i Kujawiakiem Kowal (2:3)
Piotr Stępniak (Mazur Gostynin) - nie zagrał w meczu z KS Łomianki (2:6)
Eryk Padzik (KS Kutno) - 90. minut w meczach z Omegą Kleszczów (0:5) i Orkanem Buczek (2:3)
Fot. MKP Pogoń Siedlce