Musimy finalizować takie sytuacje - trener Bartoszek przed #GÓRWPŁ

W najbliższą sobotę 24 kwietnia o godzinie 15:00 Nafciarze zmierzą się z Górnikiem Zabrze. O przedmeczowy komentarz poprosiliśmy szkoleniowca płockiej drużyny Macieja Bartoszka.

O meczu z Cracovią:

- Wracając do meczu z Cracovią, żałujemy, że nie udało się nam przełożyć przewagi, jaką sobie wypracowaliśmy na końcowy wynik. Naszym największym problemem w tym meczu było to, że nie potrafiliśmy wypracować sobie strzałów na bramkę po wykreowanych akcjach ofensywnych. Uważam, że pomimo niekorzystnego wyniku są też plusy po tym meczu. Myślę, że wyglądaliśmy jako zespół lepiej w defensywie, niż nawet w meczu z Jagiellonią Białystok. Stwarzaliśmy więcej sytuacji ofensywnych, podchodziliśmy pod pole karne rywala. Ale czego zabrakło? Wykończenia. Zabrakło strzałów, my musimy finalizować takie sytuacje. Tego zdecydowanie brakowało.

O meczu z Górnikiem Zabrze:

- Jesteśmy w trakcie tego małego zgrupowania, o którym wspominaliśmy ostatnio. Nietypowy czas, bo rozgrywamy dwa mecze wyjazdowe w tak krótkim okresie. Chcę jednak powiedzieć, że wszystko jest odpowiednio zorganizowane, skupiamy się na przygotowaniach.

- Zgadza się, Górnik Zabrze nie wygrał od pięciu spotkań. Ale powtórzę to, co przekazałem ostatnio – ja naprawdę nie zwracam uwagi na to, w jakim miejscu jest rywal. Popatrzmy dla przykładu jeszcze na ten mecz z Cracovią. Poza bramkami w niemal każdym elemencie byliśmy lepsi. Musimy skupić się na poprawie naszej gry, nie na dyspozycji rywala. Każdy mecz w ekstraklasie, a tym bardziej w końcówce sezonu, jest ważny i wymagający. Musimy zebrać pokłady energii i po prostu dać z siebie wszystko w meczu z Górnikiem.

O stanie kadry:

- Jak wiadomo do mojej dyspozycji będzie już Damian Rasak, który wraca po pauzie za kartki. Z drugiej strony z tego samego powodu wypada Angel Garcia. Cenną informacja to powrót do dyspozycji Rafała Wolskiego. W drużynie są oczywiście mniejsze urazy, ale jestem pewien, że nasi fizjoterapeuci zrobią wszystko, co w ich mocy, żeby drużyna była gotowa na sobotę.