"Na dziś mamy już pięciu nowych piłkarzy"
14 czerwca piłkarze Wisły Płock stawią się w klubie na pierwszych zajęciach po urlopach. Przy Łukasiewicza 34 poza pozyskanym niedawno Jakubem Wrąblem na pewno pojawią się też zawodnicy, których zakontraktowaliśmy wcześniej. Hubert Adamczyk i Maciej Spychała to dwaj pomocnicy, którzy wiosnę sezonu 2018/2019 spędzili jeszcze w I lidze, a Damian Michalski, który Nafciarzem oficjalnie zostanie 1 lipca, awansował na zaplecze ekstraklasy wraz z PGE GKS Bełchatów.
Całą trójkę łączy rok urodzenia (1998), który oznacza, że w najbliższych rozgrywkach nasi nowi zawodnicy będą posiadali pożądany status młodzieżowca, obowiązujący w ekstraklasie od sezonu 2019/2020. Po raz ostatni z takim samym wymogiem mieliśmy do czynienia jeszcze w I lidze w rozgrywkach 2015/2016 - wówczas w naszych barwach literka M widniała przy Arkadiuszu Recy, Patryku Stępińskim i Pawle Łysiaku. Oprócz nich status młodzieżowca (w ekstraklasie rocznik 1998 i młodsze) posiadać będą: Bartłomiej Żynel, Marcel Zapytowski oraz Riccardo Grym, a szansę zaprezentowania się w okresie przygotowawczym zapewne otrzymają także wyróżniający się gracze drugiego zespołu.
Damian Michalski - fot. Włodzimierz Sierakowski
- Tak jak mówiliśmy już zimą zespół pod kątem nowych rozgrywek przygotowywany był znacznie wcześniej. Dlatego też już w ubiegłym sezonie pozyskaliśmy trzech młodych piłkarzy, którzy dziś mogą pełnić rolę obowiązkowego młodzieżowca w ekstraklasie. Systematycznie obserwowaliśmy występy naszych wypożyczonych piłkarzy i wierzymy, że będą dobrym uzupełnieniem drużyny Leszka Ojrzyńskiego - powiedział prezes Wisły Płock Jacek Kruszewski.
Każdy z naszych nowych zawodników był pewnym punktem swojego zespołu w minionej kampanii. Zakontraktowany 31 sierpnia 2018, a więc ostatniego dnia letniego okna transferowego, Adamczyk w sezonie 2018/2019 był drugim najlepszym strzelcem GKS Tychy z 7 bramkami (6 w I lidze + 1 w Pucharze Polski) oraz drugim zawodnikiem w drużynowej klasyfikacji kanadyjskiej z 10 punktami (6 bramek + 4 asysty), a zagrał w sumie w 27 meczach (2 251 minut na boisku). W debiutanckim sezonie w I lidze 25 występów (2 076 minut) i asystę na swoim koncie zapisał za to defensywny pomocnik GKS 1962 Jastrzębie - Maciej Spychała, który rozgrywki dodatkowo zakończył z 10 żółtymi i 1 czerwoną kartką. Oba zespoły finiszowały w górnej połowie tabeli - na pozycjach 5. i 7.
Maciej Spychała (po lewej) i Piotr Wlazło
Zakończoną sukcesem walkę o awans na zaplecze ekstraklasy toczył ostatnio Damian Michalski, którego PGE GKS Bełchatów zajął 3. miejsce w II lidze, dzięki czemu uzyskał promocję o klasę wyżej. Bełchatowianie w tyle pozostawili między innymi Elanę Toruń oraz faworyzowany Widzew Łódź. Wychowanek PGE GKS pierwszy pełny sezon w na tym poziomie zakończył z 33 rozegranymi spotkaniami (2 911 minut) i 6 strzelonymi golami, co na środkowego obrońcę jest bardzo dobrym wynikiem. Trzy z trafień rosły stoper zanotował po uderzeniach z 11. metrów i w tym elemencie był bezbłędny.
Hubert Adamczyk - fot. Michał Chwieduk
14 czerwca do treningów z naszą pierwszą drużyną wróci także Titas Milašius, który kontrakt z Wisłą Płock podpisał ostatniej zimy, lecz rundę wiosenną spędził jeszcze na wypożyczeniu w swoim dotychczasowym klubie Escoli Varsovia Warszawa, gdzie wspólnie z Filipem Laskowskim został najskuteczniejszym snajperem zespołu z 9 bramkami w 24 meczach (1 870 minut). Na pierwsze zajęcia po przerwie 18-letni skrzydłowy przyjedzie praktycznie od razu ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Litwy. Według nowych przepisów urodzony 12 grudnia 2000 roku Milašius nie będzie jednak traktowany w ekstraklasie jako młodzieżowiec, ponieważ nie posiada polskiego paszportu.
Titas Milašius - fot. Michał Łada
- Na dziś mamy już 5 nowych piłkarzy w kadrze na nowy sezon, ale mogę zapewnić, że na pewno nie jest to koniec ruchów transferowych do klubu. Natomiast tak jak wielokrotnie wspominaliśmy nie będzie to tak duża liczba nowych piłkarzy jak miało to miejsce w poprzednich letnich oknach transferowych. Z kluczowych zawodników z poprzednich rozgrywek w dalszym ciągu rozmawiamy z Napoli w sprawie wykupienia Igora Łasickiego, lecz ten temat jest jednak bardzo skomplikowany i być może znajdziemy inne rozwiązanie na pozycję stopera - dodał sternik Nafciarzy.