Nowi na obozie

Ángel García Cabezali, Justinas Marazas oraz Ariel Borysiuk po raz pierwszy uczestniczą w zgrupowaniu Wisły Płock. Nie tylko oni pod tym względem są jednak nowicjuszami. Do tej grupy należy dodać jeszcze innych zawodników, który nie brali udziału w letnim obozie przygotowawczym w Grodzisku Wielkopolskim.

Marazas, Borysiuk i Adrian Szczutowski w pierwszym w 2019 roku meczu kontrolnym zanotowali również swoje pierwsze - jeszcze nieoficjalne - występy w naszych barwach.

Młody skrzydłowy z Litwy występował ostatnio w FK Trakai, gdzie przez kilka miesięcy prowadził go obecny szkoleniowiec Nafciarzy - Kibu Vicuña, a mający na swoim koncie 12 występów w reprezentacji Polski Borysiuk jesienią reprezentował barwy lidera LOTTO Ekstraklasy - Lechii Gdańsk. Obaj do Wisły trafili na zasadzie półrocznych wypożyczeń. Szczutowski z kolei do tej pory swoje umiejętności prezentował w IV-ligowych rezerwach oraz drużynach młodzieżowych, ale niestety podczas poniedziałkowego treningu nabawił się kontuzji i musi wrócić do Polski.

Pech Adriana Szczutowskiego - młody napastnik @WislaPlockSA podczas jednego z treningów doznał kontuzji i dziś w nocy poleci z powrotem do Polski, gdzie będzie wracał do pełnej sprawności. ????

— Michał Łada (@LadaMichal) 22 stycznia 2019

Przeciwko Pogoni Siedlce (1:1) ze względu na przeziębienie nie mógł za to pierwszy z pozyskanych zimą Ángel García Cabezali, a z tego samego powodu w kadrze meczowej zabrakło jednego z naszych młodzieżowców Riccardo Gryma, który do drużyny dołączył tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego i do tej pory zanotował tylko po jednym występie w Pucharze Polski i drugim zespole. 

Dodatkowo dla dwóch kolejnych zawodników nieobecnych podczas pierwszego tegorocznego sparingu: Bartłomieja Żynela i Mateusza Szwocha, a także Marcela Zapytowskiego, Marcina Warcholaka, Caló Oliveiry oraz Ricardinho jest to pierwsze zagraniczne zgrupowanie z Wisłą Płock. Podobnie jak dla testowanego Titasa Milašiusa i wezwanego dodatkowo Krystiana Misia oraz prawie... połowy sztabu szkoleniowego z trenerem Vicuñą  na czele. 

Dla Caló, czyli strzelca pierwszego gola dla Wisły w tym roku, będzie to powrót do kraju, w których występował w latach 2013-2018, gdy reprezentował barwy klubów: Doxa Katokopias, AEL Limassol oraz Anorthosis Famagusta.

Z zawodników, którzy dwa lata temu również byli w Ayia Napie także i tym razem na Cyprze są: Cezary Stefańczyk, Bartłomiej Sielewski, Patryk Stępiński, Dominik Furman i Giorgi Merebashvili, a więc pięciu zawodników, którzy mogą pochwalić się największą liczbą występów w niebiesko-biało-niebieskiej koszulce.  Dodatkowo Thomas Dahne, Igor Łasicki, Alan Uryga, Adam Dźwigała, Jakub Łukowski, Damian Rasak, Semir Štilić, Nico Varela oraz Oskar Zawada brali udział na ubiegłorocznym zgrupowaniu na Wyspie Afrodyty. "Starych" w sumie nieco więcej niż "nowych".