Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Podział punktów w Płocku

 

W kolejnym meczu w rundzie finałowej rozgrywek LOTTO Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała na Stadionie im. Kazimierza Górskiego sąsiada z ligowej tabeli - Arkę Gdynia. Nafciarze po zaciętym meczu zremisowali to spotkanie 1:1, a bramki dla obu zespołów zdobyli Oskar Zawada i Frederik Helstrup.

Już od pierwszych minut mocniej zaatakować postanowili goście - dwukrotnie za sprawą strzałów  dystansu Michała Nalepy. Za pierwszym razem wychowanek Arki zszedł z piłką z prawej strony do środka i starał się zaskoczyć Bartłomieja Żynela niesygnalizowanym uderzeniem po krótkim słupku. Nasz bramkarz spisał się jednak bez zarzutu i skończyło się na szczęście tylko na rzucie rożnym. Chwilę potem na tym samym skrzydle ładnie dryblingiem uwolnił się Michał Janota, który wystawił wspomnianemu pomocnikowi piłkę tuż przed pole karne. Ten jednak przeniósł już piłkę zdecydowanie nad bramką Żynela. Nafciarze pierwszą groźniejszą akcję przeprowadzili w okolicach dwudziestej minuty spotkania.

Z prawej strony dobrą centrę w pole karne posłał Jake McGing, a tam najwyżej do piłki wyskoczył Oskar Zawada. Próba rosłego napastnika okazała się jednak niecelna. Podobni było w przypadku Alana Urygi, który nie skorzystał z dośrodkowania Dominika Furmana z rzutu wolnego. Kilka minut później ten sam piłkarz wrzucał tym razem z rzutu rożnego. Niestety także strzał Igora Łasickiego nie był dostatecznie precyzyjny. Na parę minut przed końcem pierwszej połowy meczu na mniej więcej trzydziestym metrze faulowany został Furman i do piłki podszedł sam poszkodowany. Nasz pomocnik zdecydował się na mocne, mierzone uderzenie i o mały włos nie wyprowadził nas na prowadzenie, bo piłka minimalnie minęła słupek bramki Pāvelsa Šteinborsa.

Po zamianie stron Nafciarze ruszyli do ataku i skończyło się to dla nas najlepiej, jak mogło. Kapitalną akcją popisał się wprowadzony w przerwie Alen Stevanović, który wpadł w pole karne, minął dwóch rywali i w gąszczu piłkarzy Arki wypatrzył Zawadę. Niezawodny ostatnio napastnik znów świetnie odnalazł się w polu karnym przeciwnika i pewnym wykończeniem wyprowadził nas na prowadzenie. Nafciarze wyraźnie poczuli wiatr w żagle, ale po akcjach Furmana i Stevanovicia Zawada nie zdołał oddać strzałów. Po dłuższym czasie walki w środku pola w końcu mocniej przycisnęli goście. Na szczęście próby zaskoczenia naszej defensywy zarówno w wykonaniu Adama Dei, jak i Marko Vejinovicia, były bezskuteczne.

Po tym jak gdynianie przejęli inicjatywę niespodziewanie ich defensywa popełniła poważny błąd i przed dobrą szansę na podwyższenie prowadzenie stanął Furman. Niestety plasowane uderzenie środkowego pomocnika świetnie obronił Šteinbors. Bramkarz Arki nie musiał się za to wykazywać przy próbie Ariela Borysiuka, którego strzał z rzutu wolnego przeleciał wysoko nad bramką. Bardzo gorąco pod naszą bramką zrobiło się już praktycznie w ostatnich minutach meczu. Strzałem z woleja nieznacznie pomylił się jednak Deja. Niestety oddanie inicjatywy Arkowcom zemściło się na nas w najgorszy możliwy sposób, bo wyrównaniem stanu meczu w ostatnich sekundach meczu. Do dośrodkowania z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Frederik Helstrup i nie dał szans Żynelowi na skuteczną interwencję.

Następne spotkanie Nafciarze rozegrają w sobotę, 11 maja, o godzinie 15:30, we Wrocławiu, gdzie przyjdzie nam zmierzyć się z tamtejszym Śląskiem.

 

Wisła Płock - Arka Gdynia 1:1 (0:0)

1:0 - Oskar Zawada 47'

1:1 - Frederik Hestrup 90'

 

Wisła Płock: 31. Bartłomiej Żynel - 3. Jake McGing, 26. Igor Łasicki, 18. Alan Uryga, 24. Ángel García Cabezali - 8. Dominik Furman (C), 6. Damian Rasak - 9. Mateusz Szwoch, 21. Ricardinho (46', 27. Alen Stevanović), 10. Giorgi Merebashvili (73', 4. Ariel Borysiuk) - 16. Oskar Zawada (84', 11. Grzegorz Kuświk).

Arka Gdynia: 1. Pāvels Šteinbors - 33. Damian Zbozień (C), 26. Adam Danch, 6. Frederik Helstrup, 2. Tadeusz Socha - 18. Matko Vejinović (87', 20. Goran Cvijanović), 16. Adam Deja - 8. Marcus da Silva (56', 10. Luka Zarandia), 14. Michał Nalepa (75', 35. Mateusz Młyński), 9. Nabil Aankour - 22. Michał Janota.

 

Żółte kartki: Cabezali, Kuświk, Uryga - da Silva.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Widzów: 5 011.

 

FOT. PIOTR KUCZA / 400mm.pl





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni