Wiślacki czerwiec w ekstraklasie

Choć sezon 2017/2018 zakończył się 20 maja to aż siedmiokrotnie ekstraklasowe zmagania Nafciarzom przyszło kończyć znacznie później, bowiem dopiero w czerwcu. Najpierw w ostatniej fazie rozgrywek trzykrotnie walczyliśmy o utrzymanie, a później żeby „dograć” sezon, choć w kampanii 2004/2005 to właśnie między innymi dzięki skutecznemu finiszowi zajęliśmy najwyższe miejsce w historii i awansowaliśmy do europejskich pucharów.

W miesiącu, w którym odnotujemy najdłuższy dzień w roku, grania nie było zbyt wiele. Ledwie dwanaście spotkań, które jednak tak jak już wspomnieliśmy w ponad połowie przypadków miały spore znaczenie dla dalszych losów naszego klubu.

Rywalizację w czerwcu rozpoczęliśmy w 1995 roku i na dobry początek rozbiliśmy GKS Katowice przed własną publicznością aż 3:0! Bramki niezawodnego wówczas Rafała Siadaczki, młodziutkiego wychowanka Marcina Gocejny oraz pierwszego obcokrajowca w naszych szeregach Romana Grygorczuka załatwiły sprawę. W ostatniej kolejce Petrochemia wciąż była w grze o zachowanie ligowego bytu, ale wyjazdowy remis 1:1 ze Stalą Mielec (bramka Siadaczki), przy porażce Stomilu Olsztyn z Rakowem Częstochowa (0:1) spowodował, że szybko musieliśmy opuścić elitę.

W sezonach 1997/1998 i 2000/2001 przed czerwcowymi seriami gier jeszcze mieliśmy szansę pozostać w gronie najlepszych. Szczególnie w pierwszej z rozpatrywanych kampanii sytuacja wyjściowa nie wyglądała najgorzej, ale skończyło się jak się skończyło. Jeden punkt za remis z Górnikiem Zabrze 1:1 (Radosław Sobolewski) w trzech meczach to za mało, aby myśleć o utrzymaniu w lidze. Za drugim razem spore znaczenie miało trafienie Zbigniewa Grzybowskiego w doliczonym czasie gry potyczki z Zagłębiem Lubin, przegranej ostatecznie 1:2, przez co w ostatniej kolejce doszło do starcia jak się okazało spadkowiczów z Płocka i Radzionkowa. To spotkanie przeszło jednak do historii, z powodu… liczby bramek! Konfrontacja z Ruchem zakończyła się rekordowym wynikiem 6:3 dla nas i nigdy wcześniej ani później przy Łukasiewicza 34 kibice nie obejrzeli tylu goli przez 90. ekstraklasowych minut! Na listę strzelców po naszej stronie wpisali się: dwukrotnie Łukasz Pachelski i Bartłomiej Grzelak oraz Mariusz Nosal i Wojciech Łobodziński.

To właśnie do tego momentu graliśmy o zachowanie ekstraklasy dla Płocka, by w kolejnych sezonach czerwiec był już miesiącem o wiele spokojniejszym. Na wyróżnienie zasługuje właściwie jedynie ten z 2005 roku.

W dwóch ostatnich tygodniach z ekstraklasą walka w czołówce toczyła się już tylko o pozycję numer cztery, która w przypadku triumfu w Pucharze Polski kogoś z trójki: Wisła Kraków, Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Legia Warszawa, pozwoliłby drużynie spoza podium również pokazać się na arenie międzynarodowej. Zwycięstwo rzutem na taśmę z Odrą Wodzisław Śląski 1:0 (Ireneusz Jeleń), a także bezbramkowy remis z Legią, przy jednoczesnej przegranej naszego rywala – Cracovii z Amiką Wronki 2:3 (po 57. minutach krakowianie prowadzili 2:0), sprawił, że to właśnie my zajęliśmy najwyższe miejsce w historii, które 21 czerwca, dzięki zwycięstwu Groclinu w finałowym dwumeczu PP z Zagłębiem Lubin, pozwoliło nam świętować awans do Pucharu UEFA!

CZERWCOWY BILANS NAFCIARZY W EKSTRAKLASIE

3 zwycięstwa - 4 remisy - 5 porażek, bramki 15:23

DOM

2 zwycięstwa – 3 remisy – 3 porażki, bramki 12:15

WYJAZD

1 zwycięstwo – 1 remis – 2 porażki, bramki 3:8

STRZELCY CZERWCA

2 – Siadaczka, Nosal, Łukasz Pachelski, Grzelak

1 – Gocejna, Grygorchuk, Sobolewski, Sobczak, Łobodziński, Fonfara (samobój), Jeleń

LICZBY CZERWCA

2 - razy na listę strzelców w czerwcowych meczach wpisało się czterech najlepszych snajperów tego miesiąca: Rafał Siadaczka, Mariusz Nosal, Łukasz Pachelski oraz Bartłomiej Grzelak.

7 – razy na 11 sezonów ligowe zmagania kończyliśmy w szóstym miesiącu roku.

9 – bramek padło w rozegranym 13 czerwca 2001 roku meczu Nafciarzy z Ruchem Radzionków (6:3). To rekord, jeśli chodzi o liczbę goli w spotkaniu z udziałem naszego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej.

11 - liczba czerwcowych strzelców.

12 - tyle spotkań w ekstraklasie rozegraliśmy w czerwcu.