Wysokie zwycięstwo na koniec sezonu!

W ramach ostatniej, 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała u siebie Zagłębie Lubin. Nafciarze wygrali to spotkanie 4:0, a bramki zdobyli dla nas Patryk Tuszyński, Rafał Wolski, Mateusz Szwoch i Alan Uryga. Sezon kończymy na 12. miejscu w tabeli.

Od pierwszego gwizdka to Nafciarze byli aktywniejsi, dzięki czemu osiągnęli optyczną przewagę. Pierwszą akcję przeprowadził środkiem pola Rafał Wolski, który przytomnie rozegrał na lewe skrzydło do Piotra Tomasika. Niestety jego dośrodkowania nikt nie zamknął. Niedługo potem mieliśmy podobną sytuację, lecz tym razem z podania Wolskiego nie skorzystał Patryk Tuszyński. Płocczanie dopięli swego w ósmej minucie. Wówczas Mateusz Szwoch zagrał prostopadle do Wolskiego, który spokojnie minął Dominika Hładuna i spod końcowej linii wystawił futbolówkę Tuszyńskiemu. Nasz napastnik pewnym strzałem wyprowadził nas na prowadzenie. Bardzo aktywny dziś Wolski niedługo potem mógł nawet je podwyższyć, ale po wbiegnięciu w pole karne przegrał niestety pojedynek z Hładunem.

Przyjezdni na te wszystkie ataki odpowiedzieli dopiero po kwadransie gry. Wtedy jednak w porę Filipa Starzyńskiego zablokował Dušan Lagator. Po dwudziestej minucie mieliśmy już 2:0. Bardzo przytomne górne podanie posłał do Wolskiego Alan Uryga. Ofensywny pomocnik popisał się znakomitym opanowaniem i sprytnym wykończeniem umieścił piłkę w siatce. Chrapkę na gola miał również potem Damian Rasak. Jego mierzone uderzenie z dalszej odległości znakomicie obronił jednak Hładun. Miedziowi odgryźli się dopiero po pół godziny gry. Mowa tutaj jednak o niecelnej próbie z prawej strony Kacpra Chodyny. Na koniec pierwszej połowy niecelnie z dystansu kopał jeszcze Dawid Kocyła.

Po zamianie stron płocczanie starali się kontrolować przebieg spotkania, choć o mały włos nie stracili gola. Po jednym z rzutów rożnych najwyżej do dośrodkowania Starzyńskiego wyskoczył Karol Podliński. Na nasze szczęście piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Bartłomieja Gradeckiego. Czas pokazał, że niewykorzystana sytuacja zemściła się na gościach najgorzej, jak tylko mogła. Przed polem karnym w drybling wdał się Kristián Vallo, po czym piłkę przejął Szwoch. Nasz lider od razu uderzył z pierwszej piłki i po małym rykoszecie od Kocyły mieliśmy już 3:0. Od tego momentu tempo gry mocno spadło i tak naprawdę mieliśmy tylko jakieś pojedyncze ataki jednej lub drugiej strony. W międzyczasie czujność Gradeckiego sprawdził Łukasz Poręba. Środkowy pomocnik starał się technicznie uderzyć zewnętrzną częścią stopy, ale nasz młody bramkarz spokojnie to złapał w swoje rękawice.

W odpowiedzi mieliśmy kontratak Nafciarzy. Rasak odegrał piłkę do wprowadzonego z ławki Giorgiego Merebashvilego. Ten wypuścił na lewej stronie innego dżokera - Bartosza Zynka. Na koniec młody skrzydłowy jednak wyraźnie przestrzelił. O wiele bliższy szczęścia był Evgeniy Bashkirov, który z bliskiej odległości minimalnie niecelnie główkował. Tuż przed ostatnim gwizdkiem mieliśmy w odwecie jeszcze jedną akcję płocczan. Niestety z ostrego kąta w bramkarza trafił Ángel García Cabezali. Po tej sytuacji otrzymaliśmy rzut rożny, z którego wynik meczu na 4:0 ustalił nie kto inny, jak Alan Uryga. Jak się żegnać, to właśnie w taki sposób! Było to ostatnie spotkanie Wisły Płock w sezonie 2020/2021. Zmagania PKO BP Ekstraklasy kończymy na 12. miejscu w tabeli.

Wisła Płock - Zagłębie Lubin 4:0 (2:0)

1:0 - Patryk Tuszyński 8'

2:0 - Rafał Wolski 26'

3:0 - Mateusz Szwoch 55'

4:0 - Alan Uryga 90'

Wisła: 99. Bartłomiej Gradecki - 15. Kristián Vallo, 25. Jakub Rzeźniczak (85', 5. Bartłomiej Sielewski), 18. Alan Uryga, 7. Piotr Tomasik (82', 24. Ángel García Cabezali) - 94. Dušan Lagator, 6. Damian Rasak - 14. Mateusz Szwoch, 21. Rafał Wolski (75', 10. Giorgi Merebashvili), 9. Dawid Kocyła (75', 16. Bartosz Zynek) - 8. Patryk Tuszyński (82', 11. Piotr Pyrdoł).

Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 26. Kacper Chodyna, 55. Damian Oko, 15. Đorđe Crnomarković (82', 41. Milan Posmyk), 3. Saša Balić - 14. Jakub Żubrowski (65', 4. Evgeniy Bashkirov), 8. Łukasz Poręba - 17. Patryk Szysz, 18. Filip Starzyński (82', 99. Łukasz Łakomy), 95. Dejan Dražić (65', 16. Adam Ratajczyk) - 13. Karol Podliński (65', 11. Samuel Mráz).

Żółte kartki: Uryga, Rzeźniczak, Zynek - Żubrowski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).