Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


IV liga: Bez punktów z Bzurą

 

W meczu 13. kolejki grupy drugiej mazowieckiej IV ligi Wisła II Płock przegrała z Bzurą Chodaków 1:2. Dla gości trafili Kamil Kacprzak i Kamil Wojciechowski, a kontaktową bramkę zdobył Dawid Szczepanik.

Od początku spotkania rezerwy Wisły Płock starały się przejąć inicjatywę w tym spotkaniu, czego dowodem była między innymi akcja z ósmej minuty. Wówczas Olaf Bieńkowski wrzucił w pole karne, gdzie Damian Kacperski odegrał do Dawida Krzyżańskiego. Ostatecznie zablokowany został strzał Bartłomieja Sielewskiego. W odpowiedzi ruszyli goście. Jakub Kowalski odegrał do Kamila Wojciechowskiego, który z kolei oddał piłkę Janowi Wierzbickiemu. Ten minął rywali schodząc do środka i płasko strzelił na bramkę młodych Nafciarzy, gdzie jednak bez zarzutu spisał się Adrian Tokarski. W kolejnych minutach ponownie aktywniejsi byli płocczanie, którzy krótko zdecydowali się rozegrać jeden z rzutów rożnych. Wtedy futbolówkę otrzymał Kamil Dąbrowski i filigranowy pomocnik swoim dośrodkowaniem o mały włos nie zaskoczył Alexandra Zamaniego. Wypożyczony z Wisły bramkarz uratował jednak swój zespół przed utratą bramki.

Kilka minut potem goście byli blisko bramki samobójczej, kiedy po dośrodkowaniu Titasa Milasiusa z piłką minął się Beniamin Czajka. Jakiś czas później raz jeszcze w akcji widzieliśmy młodzieżowego reprezentanta Litwy. Grający dziś w ataku piłkarz niecelnie główkował po tym, jak w jego stronę dośrodkowywał Filip Potrawiak. Niestety, po pół godziny gry piłkę przed polem karnym stracił Sielewski, a bezbłędnie wykorzystał to Kamil Kacprzak. Zawodnik po dryblingu płaskim strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy Nafciarze starali się doprowadzić do wyrównania, ale nieskutecznie. Z dobrej strony kilka razy pokazał się Zamani. Bramkarz najpierw piąstkował wrzutkę Milasiusa, a następnie obronił dobry strzał tego piłkarza. Golkiper w ostatniej akcji meczu świetnie obronił jeszcze efektowną próbę nożycami Stanisława Łojewskiego. Wcześniej dobrze chował się również przy próbie Kamila Dąbrowskiego, z kolei Dawid Krzyżański w ostatniej chwili został zablokowany.

Po zamianie stron obraz gry nie uległ zmianie i podopieczni Marka Brzozowskiego dalej dążyli do zdobycia goli. Niestety precyzji zabrakło Milasiusowi, który po indywidualnej akcji trafił tylko w boczną siatkę. Zaraz potem przed szansę stanął Dąbrowski, który jednak niecelnie główkował po centrze z rzutu wolnego.  Po pięćdziesiątej minucie nasi zawodnicy mieli idealną okazję do remisu. Ręką w polu karnym zagrał Mateusz Kowalski. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Milasius, ale jego uderzenie obronił niestety Zamani. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się najgorzej, jak tylko mogła, ponieważ straconą bramką. W sytuacji sam na sam z Janem Wierzbickim obronną ręką wyszedł jeszcze Tokarski, ale przy dobitce Kamila Wojciechowskiego nie miał już szans. Goście złapali wtedy wiatr w żagle, ale na szczęście z ostrego kąta nieznacznie pomylił się Jan Wierzbicki. Blisko kontaktowej bramki był za to Dąbrowski, który trafił w słupek, niecelnie dośrodkowując.

Zaraz potem dobrą akcję przeprowadził prawą stroną Damian Kacperski, ale niestety nie zamknął tego Milasius. W odpowiedzi ruszył Kacprzak, ale na rzut rożny odbił to Tokarski. Na kwadrans przed końcem spotkania z pierwszej piłki próbował zaskoczyć naszego golkipera Maciej Brdeja - niecelnie. Podobnie jak Czajka, który uderzał głową. W osiemdziesiątej minucie udało nam się zdobyć kontaktowego gola. Z lewego skrzydła dobrze w pole karne zagrał Milasius, który zrehabilitował się w ten sposób za niewykorzystaną jedenastkę. Zamaniego pokonał Dawid Szczepanik. Na kilka minut przed końcem spotkania uaktywnił się wprowadzony z ławki Alex Krawiec. Grający dziś na lewym wahadle piłkarz zszedł do środka i mocnym, uderzeniem zmusił do interwencji Zamaniego, który z trudem odbił piłkę. Zaraz potem były piłkarz FK Ørn-Horten raz jeszcze uderzał z dystansu, ale tym razem już niecelnie. Pod koniec meczu świetną okazję do zdobycia gola zmarnował po stronie gości Błażej Tomaszewski i kilka chwil później sędzia zagwizdał po raz ostatni.

Kolejne ligowe spotkanie Wisła II Płock rozegra dokładnie za tydzień w sobotę 7 listopada o godzinie 13:00. Wtedy zmierzymy się u siebie z Kasztelanem Sierpc.

 

 

Wisła II Płock - Bzura Chodaków 1:2 (0:1)

0:1 - Kamil Kacprzak 30'

0:2 - Kamil Wojciechowski 54'

1:2 - Dawid Szczepanik 80'

 

Wisła II Płock: Wisła II Płock: 87. Adrian Tokarski (C) - 99. Szymon Kiewel (67', 18. Maciej Chojnacki), 3. Błażej Sworski, (36', 4. Stanisław Łojewski; 74', 97. Artur Ignaczewski) 15. Beniamin Czajka - 7. Kamil Dąbrowski, 5. Bartłomiej Sielewski (67', 8. Filip Skupiński), 9. Dawid Krzyżański (46', 19. Dawid Szczepanik), 16. Filip Potrawiak, 98. Olaf Bieńkowski (57', 14. Alex Krawiec)- 11. Damian Kacperski, 25. Titas Milašius.

Rezerwowy: 93. Kamil Zapytowski.

Bzura Chodaków: 1. Alexander Zamani - 2. Adam Żółtowski (83', 5. Błażej Tomaszewski), 3. Michał Kowalski, 4. Filip Jeznach (C), 7. Igor Tomaszewski, 8. Maciej Brdeja, 10. Kamil Wojciechowski (75', 6. Mateusz Tymorek), 16. Jan Wierzbicki (59', 9. Kacper Szczepaniak), 19. Kamil Kacprzak (85', 18. Roman Petrenko), 20. Jakub Kowalski, 44. Piotr Chmielak. 

Rezerwowi: 9. Kacper Szczepaniak.

 

Żółte kartki: Ignaczewski, Kacperski - M. Kowalski, Żółtowski, Chmielak, J. Kowalski.





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni