Kolejka wielu przełamań i powrotów

Sporo bramek, a mogło być jeszcze więcej gdyby nie dwa zmarnowane rzuty karne. Do tego zaledwie jedna wygrana gości, choć pojedynek Carlitos - Igor Angulo zakończył się remisem. Przełamania Cilliana Sheridana, Zagłębia Lubin, dzięki hat-trickowi reprezentanta Jakuba Świerczoka oraz Wisły Płock, a poza tym Lechia Gdańsk bez skrupułów w meczu przyjaźni i 100 goli braci Paixao w LOTTO Ekstraklasie, historyczny punkt Legii Warszawa w Niecieczy, Lech Poznań bez armat i ciekawe spotkanie w Krakowie na zakończenie 18. serii gier. Co dokładnie działo się jednak na polskich boiskach? 

*****

Fot. Kamil Świrydowicz / Jagiellonia Białystok

110 dni czekał na kolejnego gola w LOTTO Ekstraklasie Cillian Sheridan. Gdy Irlandczyk już się doczekał to zapewnił drużynie Ireneusza Mamrota trzy punkty w rywalizacji z czerwoną latarnią ligi Pogonią Szczecin, która po raz ostatni z wygranej cieszyła się 19 sierpnia, czyli niewiele później niż Sheridan z poprzedniej bramki zdobytej przeciwko Koronie Kielce.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 1-0 POGOŃ SZCZECIN

Cillian Sheridan 9'

*****

Fot. Lechia Gdańsk

Lechia Gdańsk w meczu przyjaźni przeciwko Śląskowi Wrocław nie pozostawiła przeciwnikom żadnych złudzeń, choć kto wie jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby w 19. minucie Marcin Robak wykorzystał jedenastkę. Później do akcji wkroczyli jednak bracia Paixao, który pierwsze kroki na polskich boiskach stawiali właśnie w barwach Śląska. Portugalczycy nie mieli sentymentów, trzy razy pokonali Jakuba Słowika i wspólnie mają już ponad 100 bramek w LOTTO Ekstaklasie! Dusanowi Kuciakowi nie udało się natomiast zachować czystego konta, bowiem honorowe trafienie dla wrocławian zaliczył w 82. minucie Łukasz Madej.

LECHIA GDAŃSK 3-1 ŚLĄSK WROCŁAW

Marco Paixao 40', 80', Flávio Paixao 56' (karny) - Łukasz Madej 82'

*****

Seria czterech porażek z rzędu została przez Nafciarzy przerwana w starciu ze zdobywcą Pucharu i Superpucharu Polski Arką Gdynia. Zwycięstwo zespołowi Jerzego Brzęczka zapewniły trafienia przed przerwą Jose Kante i Nico Vareli. Urugwajczyk swój dorobek bramkowy mógł jeszcze poprawić, lecz Pavels Steinbors wyczuł jego intencję, przez co pomocnik Wisły po raz pierwszy zmarnował pierwszego grając w Płocku. O tym spotkaniu więcej przeczytacie tutaj.

WISŁA PŁOCK 2-0 ARKA GDYNIA

José Kanté 22', Nico Varela 41'

*****

Fot. Tomasz Folta / Zagłębie Lubin

Ligowy debiut Mariusza Lewandowskiego na ławce trenerskiej Zagłębia Lubin wychowanek Miedziowych i był gracz między innymi ukraińskiego Szachtara Donieck musi uznać za bardzo udany. Co prawda pierwsi gola strzelili zawodnicy Słoników, a konkretnie były piłkarz Zagłębia - Łukasz Piątek to później skutecznością zaimponował reprezentant Jakub Świerczok, który w 10. minut skompletował hat-tricka! W drugiej części rezultat podwyższył Sasa Balić, a ostatnie słowo należało do tego, który otworzył wynik, choć nic to już nie zmieniło i punkty zostały w Lubinie. 

ZAGŁĘBIE LUBIN 4-2 BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA

Jakub Świerczok 36', 41', 45', Saša Balić 48' - Łukasz Piątek 10', 77'

*****

Fot. Jarosław Para / Sandecja Nowy Sącz

Sandecja Nowy Sącz w minioną sobotę była bardzo blisko przerwania serii ośmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa. Gospodarze od 36. minuty prowadzili z Legią Warszawa 1:0, ale po godzinie dali sobie wyrwać przewagę. Po czerwonej kartce dla Guilherme podopiecznym Radosława Mroczkowskiego ponownie udało się wyjść na prowadzenie, lecz pomimo gry w osłabieniu mistrzowie Polski znów wyrównali, dzięki bramce w doliczonym czasie Jarosława Niezgoda i Wojskowi zgarnęli historyczny punkt w Niecieczy.

SANDECJA NOWY SĄCZ 2-2 LEGIA WARSZAWA

Wojciech Trochim 36', Michal Piter-Bučko 81' - Maciej Dąbrowski 60', Jarosław Niezgoda 90'

*****

Fot. Piast Gliwice

Po przerwie spowodowanej kontuzją do gry wrócił Gerard Badia i Piast Gliwice zremisował bezbramkowo z Lechem Poznań. Brak wygranej Kolejorza na wyjeździe nie jest w tym przypadku żadnym zaskoczeniem, ponieważ drużyna Nenada Bjelicy ostatni raz poza domem zwyciężyła w sierpniu w Niecieczy. 

PIAST GLIWICE 0-0 LECH POZNAŃ

*****

Fot. P. Marczewski / Wisła Kraków

Krakowski hit zdecydowanie nie zawiódł. Najbliższy rywal Wisły dość szybko trafił po raz pierwszy, ale od 55. minuty gra Białej Gwiazdy całkowicie się posypała. Do głosu o wiele mocniej doszli gracze beniaminka. Bramki Igora Angulo, Rafała Kurzawy oraz Szymona Żurkowskiego pozwoliły Górnikowi utrzymać pozycję lidera ekstraklasy. W ostatnich minutach rozmiary porażki zmniejszył jeszcze Carlitos. Krakowianie mecz kończyli w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Arkadiusz Głowackiego, którego zabraknie w starciu z Nafciarzami.

WISŁA KRAKÓW 2-3 GÓRNIK ZABRZE

Rafał Boguski 21', Carlitos 77' - Igor Angulo 55' (karny), Rafał Kurzawa 63', Szymon Żurkowski 72'

*****

Fot. Korona Kielce

Ciekawe widowisko na zakończenie kolejki stworzyli piłkarze Cracovii z Koroną. Gospodarze dwukrotnie wychodzili w tej potyczce na prowadzenie, ale na odpowiedź kielczan nie trzeba było czekać zbyt długo. W końcówce żadna ze stron nie była już w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

CRACOVIA 2-2 KORONA KIELCE

Javi Hernández 9', Krzysztof Piątek 47' - Marcin Cebula 37', Radek Dejmek 49'