Punkt wywalczony w Gdańsku

W 11. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy zremisowaliśmy z Lechią Gdańsk 1:1. Wynik dla gospodarzy otworzył w pierwszej połowie Kacper Sezonienko, w drugiej wyrównał Marcin Kamiński.

Początek spotkania to sporo rwanej gry w środku pola i powolne rozkręcanie się boiskowych wydarzeń. Z kilkoma dośrodkowaniami Żana Rogelja i Bojana Nasticia radzili sobie gracze Lechii, a po drugiej stronie Rafał Leszczyński zanotował ładną paradę przy próbie Aleksandara Ćirkovicia z dystansu w 16. minucie. Serb miał też drugą dogodną okazję w 22. minucie, kiedy otrzymał prostopadłe podanie i wpadł z piłką w pole karne, ale wówczas dobry powrót zaliczył Marcus Haglind-Sangre, który wślizgiem zatrzymał jego strzał. Chwilę wcześniej z dwudziestu metrów nieskutecznie przymierzył Iban Salvador. Otwarcia wyniku doczekaliśmy się w 29. minucie, kiedy po długim wrzucie z autu piłkę do środka zgrał Tomas Bobcek, a Kacper Sezonienko dopadł do niej jako pierwszy i pewnym strzałem przy samym słupku umieścił ją w bramce. Nafciarze starali się od razu odpowiedzieć, ale dośrodkowanie Rogelja z prawej strony zostało zbite na aut. Gospodarze mieli jeszcze okazję na przeprowadzenie kontrataku po naszej stracie w środku pola, ale na szczęście pogubili się przed polem karnym. Później jeszcze zablokowany został strzał Matusa Vojtko, a na 5. metrze od naszej bramki w piłkę odpowiednio nie trafił Bobcek.

Szybko po przerwie wyrównali Nafciarze! Po stałym fragmencie w poprzeczkę z woleja trafił Dani Pacheco, ale piłka odbiła się idealnie w stronę Marcina Kamińskiego, który bez zastanowienia wbił ją głową do siatki. Po pięciu minutach odpowiedzieć próbował na to Ćirković, ale Rogelj najpierw nie dał się ograć, a potem zblokował strzał Serba. W drugim polu karnym Salvador zgrywał głową do Deniego Juricia, ale ten musiał trochę gonić piłkę i obrońcy zdążyli zatrzymać jego próbę. W 69. minucie to Jurić wcielił się w rolę zgrywającego futbolówkę po dośrodkowaniu Rogelja, ale tym razem między słupki z woleja nie trafił Dominik Kun. W odpowiedzi na dosyć niespodziewany i nieprzyjemny strzał z dystansu zdecydował się Vojtko, a Leszczyński odbił piłkę przed siebie, skąd zagrożenie oddalił Kun. W 79. minucie w niezłej sytuacji znalazł się w naszym polu karnym Bobcek, ale uderzył na tyle lekko i nieprecyzyjnie, że Leszczyński nie miał problemu z udaną interwencją. Już za chwilę byliśmy na drugiej połowie, gdzie dobrą, składną akcję niecelnym uderzeniem z woleja kończył Pacheco

Przed nami teraz przerwa reprezentacyjna. Do ligowych zmagań powrócimy w poniedziałek 20 października, kiedy o 19:00 na ORLEN Stadionie im. Kazimierza Górskiego podejmiemy Bruk-Bet Termalicę Nieciecza.

Lechia Gdańsk – Wisła Płock 1:1 (1:0)

1:0 – Kacper Sezonienko 29’

1:1 – Marcin Kamiński 49’

LGD: 18. Alexander Paulsen, 2. Bartłomiej Kłudka, 8. Aleksandar Ćirković (83' 7. Bohdan Viunnyk), 10. Rifet Kapić (C), 15. Maksym Diachuk, 27. Matus Vojtko, 79. Kacper Sezonienko, 80. Matej Rodin, 89. Tomas Bobcek, 90. Dawid Kurminowski, 99. Tomasz Neugebauer.

WPŁ: 12. Rafał Leszczyński - 19. Andrias Edmundsson, 35. Marcin Kamiński (C), 4. Marcus Haglind-Sangré - 5. Bojan Nastić (61' 13. Quentin Lecoeuche), 8. Dani Pacheco (83' 25. Nemanja Mijušković), 14. Dominik Kun, 17. Matchoi Djaló (61' 2. Kevin Čustović), 21. Žan Rogelj - 66. Iban Salvador (61' 6. Krystian Pomorski), 99. Deni Jurić (71' 20. Łukasz Sekulski).

Trenerzy: John Carver – Mariusz Misiura.

Żółte kartki: Sezonienko – Salvador, Jurić.

Sędzia: Mateusz Piszczelok.