Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Snajperzy bez amunicji

 

Nasze podsumowanie formacji musiało też w końcu dojść do napastników. Łącznie wypisanych zostało ośmiu takich piłkarzy. Wszyscy na swoich kontach zgromadzili łącznie jedynie siedem bramek. Trzy z nich zdobył Cillian Sheridan, który w 2020 roku miał z nich zdecydowanie najwięcej okazji do gry.

Z całego grona zdecydowanie najwięcej czasu na boisku spędził Cillian Sheridan, ponieważ mowa tutaj o 27 spotkaniach (1 669 minut). Irlandczyk pojawił się w Płocku jeszcze zimą i szczególnie wiosną był napastnikiem pierwszego wyboru. Wówczas udało mu się dwukrotnie pokonać bramkarza rywali. Za pierwszym razem przy okazji starcia ze swoim byłym klubem, czyli Jagiellonią Białystok, a następnie z późniejszym spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy - ŁKS-em Łódź. W trwającym sezonie dołożył do tego już tylko trafienie w Fortuna Pucharze Polski przeciwko GKS-owi Tychy. Warto jednak dodać, że do tego dorobku może również sobie dopisać jeszcze trzy asysty.

Żaden z kolejnych Nafciarzy nie mógł już na przestrzeni ostatnich miesięcy liczyć na równie dużo okazji do gry – przede wszystkim z tego względu, że nie byli tutaj przez pełny rok. Patryk Tuszyński kontrakt podpisał 11 sierpnia, przychodząc z Piasta Gliwice. Na początku wchodził tylko z ławki rezerwowych, przy czym w 2. kolejce zdobył nawet gola z Lechem Poznań. Dwie rundy później rozegrał znakomite zawody z Wisłą Kraków, ale potem było już tylko gorzej. Z czasem musiał pauzować z Piastem Gliwice na skutek zapisów kontraktowych, a następnie borykał się ze zdrowotnymi dolegliwościami. Rundę zakończył z bilansem 10 występów (397 minut), w których zanotował asystę i strzelił dwa gole, ponieważ później pokonał jeszcze golkipera Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Tyle samo bramek na koncie ma Mateusz Lewandowski. Po przejściu do nas z grającego w 4. Bundeslidze berlińskiego BFC Dynamo, z początku występował głównie w naszych rezerwach. Z czasem zaczął jednak dostawać szanse w pierwszej drużynie, dzięki czemu w 6 meczach strzelił nawet dwie bramki. Najpierw wykorzystał błąd obrońców i bramkarza Pogoni Szczecin w pucharze, a następnie ustalił na 4:1 wynik spotkania z Podbeskidziem. Jesienią w naszym zespole pojawił się także Airam Cabrera. W jego przypadku stało się to jednak później, bo dopiero w październiku. Szansę debiutu dostał bardzo szybko, bo już w 8. kolejce z Piastem Gliwice. Niestety późniejszego starcia ze swoim byłym klubem, czyli Cracovią, nie dograł. Hiszpan złapał bowiem kontuzję i do końca rundy nie pojawił się już na boisku, więc na koncie ma raptem 4 występy (159 minut).

Dokładnie tyle samo meczów i minut uzbierał Grzegorz Kuświk, który z kolei przy Łukasiewicza występował tylko wiosną. Również i jemu nie udało się w tym czasie pokonać żadnego bramkarza. Ujrzał za to dwie żółte kartki. Od lata gra już na poziomie Fortuna 1. Ligi, a konkretnie w Stomilu Olsztyn. Na tym samym szczeblu gra jeszcze Karol Angielski, czyli kolejny z piłkarzy, którzy latem opuścili Wisłę. On przywdziewa obecnie barwy Radomiaka Radom. Przedtem zdążył zagrać wiosną w 7 meczach. Tych spotkań być może byłoby więcej, gdyby nie ciągłe problemy ze zdrowiem. Szansę w pierwszej drużynie dostał jeszcze Adrian Szczutowski, który wrócił z wypożyczenia do drugoligowej Stali Stalowa Wola. Napastnik dostał 14 minut w pucharze z GKS-em Tychy, ale od tamtej pory grał już tylko w rezerwach. Na początku tego sezonu w klubie był jeszcze Oskar Zawada, który jednak po powrocie z Arki Gdynia odszedł do Rakowa Częstochowa.

 

NAPASTNICY:

Cillian Sheridan – 27 występów (1 669 minut), 3 bramki, 3 asysty, 2 żółte kartki

Patryk Tuszyński - 10 występów (397 minut), 2 bramki, 1 asysta, 1 żółta kartka

Mateusz Lewandowski – 6 występów (319 minut), 2 bramki, 1 żółta kartka

Karol Angielski – 7 występów (268 minut)

Airam Cabrera – 4 występy (159 minut)

Grzegorz Kuświk – 4 występy (159 minut), 2 żółte kartki

Adrian Szczutowski – 1 występ (14 minut)

Oskar Zawada – bez występów

 

POZOSTAŁE ZESTAWIENIA:

BRAMKARZE 2020: Z ławki rezerwowych na fotel lidera

OBROŃCY 2020: Dwójka bez sternika

POMOCNICY 2020: Umarł król, niech żyje król

 

 

 

FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni