Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Z Jagiellonią bez punktów

 

Wisła Płock uległa Jagielloni Białystok w meczu 9. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Zapraszamy do zapoznania się z relacją:

Obie drużyny zaczęły dosyć spokojnie, a na pierwsze strzały musieliśmy czekać do około 11. minuty meczu. Wtedy to Nowak uderzał głową z obrębu pola karnego, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później znów groźnie i ponownie w roli głównej był Wiktor Nowak. Tym razem piłkę z prawej strony posłał mu Kamiński, a Nowak na wślizgu uderzał na bramkę, lecz futbolówka minęła nieznacznie słupek. Później nieco aktywniejsi byli goście. Najpierw świetny rajd lewym skrzydłem przeprowadził Pietruszewski, który następnie zagrał do Lozano, a ten dograł do wchodzącego Imaza. Hiszpan jednak do piłki nie zdążył. Chwilę wcześniej z dużej odległości uderzał Wdowik, lecz bardzo wysoko nad poprzeczką. Na odpowiedź Nafciarzy musieliśmy poczekać do około trzydziestej minuty. Najpierw uderzał sprzed pola karnego Salvador, a piłka po kontakcie z obrońcą przeleciała nieznacznie nad bramką. Następnie dwa groźne strzały z woleja oddali Lecoeuche i Rogelj, ale oba obronił Abramowicz. Na koniec pierwszej połowy zagrożenie stworzyli jeszcze goście. Najpierw z prawej strony pola karnego uderzał Imaz, którego strzał obronił Leszczyński. Piłkę próbował jeszcze dobijać Lozano, lecz ponownie lepszy był bramkarz Wisły Płock 

Druga połowa rozpoczęła się spokojnie, podobnie jak pierwsza, a pierwsze okazje pojawiły się dopiero po 50. minucie spotkania. Aktywny był wtedy Snagre, który najpierw na skraju pola karnego próbował dograć do środka, lecz został zablokowany, a chwilę później uderzał sprzed szesnastki – również bez powodzenia. Kilka minut później Nafciarze wykreowali kolejną groźną okazję. Zan Rogelj zdecydował się na strzał z okolic szesnastego metra, jednak i tym razem górą był bramkarz drużyny gości. Około 66. minuty do głosu doszli przyjezdni. Pululu ruszył z piłką środkiem boiska i dograł do Pietruszewskiego, który uderzył „z pierwszej”. Ze strzałem bez większych problemów poradził sobie Leszczyński. W 80. minucie meczu Jesus Imaz został sfaulowany w polu karnym. Arbiter początkowo nie dopatrzył się przewinienia, ale po analizie VAR zmienił decyzję i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny pewnie wykorzystał Pululu. Chwilę później Jagiellonia wyprowadziła groźną kontrę, lecz czujny Kalandadze uratował Wisłę przed stratą drugiej bramki.

Kolejny mecz Nafciarze rozegrają 23 września z GKS-em Katowice w ramach STS Pucharu Polski.

 

Wisła Płock 0-1 Jagiellonia Białystok
Afimico Pululu 82 (k)

Wisła: 12. Rafał Leszczyński - 21. Žan Rogelj (84, 6. Krystian Pomorski), 4. Marcus Haglind-Sangré, 35. Marcin Kamiński, 19. Andrias Edmundsson, 13. Quentin Lecoeuche (84, 2. Kevin Čustović) - 14. Dominik Kun (84, 3. Aleksandre Kalandadze), 8. Dani Pacheco (76, 84. Tomás Tavares), 11. Jime (69, 17. Matchoi Djaló) - 30. Wiktor Nowak, 66. Iban Salvador.

Jagiellonia: 50. Sławomir Abramowicz - 15. Norbert Wojtuszek, 70. Andy Pelmard, 4. Yūki Kobayashi (46, 13. Bernardo Vital), 27. Bartłomiej Wdowik - 18. Louka Prip (62, 7. Alejandro Pozo), 31. Leon Flach (73, 8. Dawid Drachal), 21. Sergio Lozano (46, 6. Taras Romanczuk), 80. Oskar Pietuszewski - 11. Jesús Imaz, 9. Dimítris Rállis (62, 10. Afimico Pululu).

żółte kartki: Kobayashi, Pozo.

sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).

 

Witold Rososiński





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni