Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Retro recenzje - Twierdza

 

Czas średniowiecza jest bardzo eksploatowany przez twórców gier. Nie ma co się dziwić - w tym okresie trwającym przeszło 1000 lat z pewnością dużo się działo. Dzisiaj chciałbym, abyśmy przypomnieli sobie grę strategiczną o wiekach średnich. Pierwsza Twierdza zyskała sporą popularność, a jednym z czynników, które do tego doprowadziły jest wyważone połączenie symulatora budowy fortyfikacji zamku z ekonomiczną grą polegającą na dbaniu o zadowolenie mieszkańców miasta.

Twierdza (Stronghold) została wyprodukowana przez Firefly Studios 18 października 2001 roku. Za wydanie odpowiada Gathering of Developers, a za polski rynek odpowiedzialna jest firma Play-It. Gra doczekała się samodzielnego dodatku (do grania nie jest wymagane posiadanie podstawki) o podtytule Krzyżowiec (Cruseder). Za jego produkcję odpowiada ta sama firma, zaś za wydania odpowiedzialni są Take 2 Interactive i polska Cenega S.A. Dodatek swoją premierę ma 24 września 2002 roku, czyli niespełna rok od wyjścia podstawowej Twierdzy. Gry dostępne są wyłącznie na PC.

Akcja podstawowej gry rozgrywa się w realiach średniowiecznej Europy. Ta typowa strategia jest dość ciekawym połączeniem symulatora budowy zamku z grą ekonomiczną, w której tworzymy i zarządzamy swoją osadą. Ten korzystający z izometrycznego widoku RTS ma, jak na swoje czasy, bardzo ładną oprawę graficzną oraz klimatyczną muzykę, która zmienia się wraz z wydarzeniami na ekranie - spokojna i delikatna jest, gdy zajmujemy się rozbudową miasta, a złowroga podczas walk czy oblężeń zamków.

Tytuł popularność zyskał rozbudowanymi funkcjami związanymi z budową zamku i zaplecza ekonomiczno-zbrojeniowego. Kilka rodzajów wież i baszt, blanki na murach, balisty, fosy, mosty zwodzone czy plamy z olejem, które w czasie nadchodzącej wrogiej armii można podpalić - to tylko przykłady tego jak możemy budować swoją tytułową twierdzę. Tych elementów nie budujemy za darmo - np. im większa i wytrzymalsza wieża lub im grubszy mur, tym więcej kamienia potrzebujemy do ich konstrukcji. Dlatego oprócz fortyfikacji musimy też zadbać o odpowiednie zaplecze ekonomiczne - i tym najczęściej zajmujemy się w pierwszej kolejności.

 

Typowy dzień w średniowieczu (Twierdza).

 

Niemal każdy scenariusz rozpoczynamy z siedzibą lorda - głównym budynkiem w naszym mieście. Sam lord, który potrafi wychodzić ze swojej siedziby (sterowany przez sztuczną inteligencję) często spaceruje po mieście. Potrafi nawet wejść na mury i dokonać przeglądu wojsk. Jednak ta najważniejsza postać musi bardzo uważać w czasie oblężeń, ponieważ śmierć lorda oznacza porażkę. Przed siedzibą gromadzą się kmiecie, czyli niezatrudnieni mieszkańcy naszego miasta. Gdy wraz z rozwojem zaczniemy stawiać nowe budynki - ci automatycznie zmienią się w pracowników obsługujących te przybytki. A tych gra oferuje całkiem sporo. Od zwykłych chat drwali czy myśliwych polujących na okoliczną zwierzynę po warsztaty do produkcji uzbrojenia czy browary wytwarzające piwo. Oprócz gromadzenia surowców do stawiania murów ważne jest też zapewnienie naszym osadnikom wyżywienia. Gromadzone w spichlerzach jedzenie jest bardzo ważne i wpływa na zadowolenie naszych ludzi - określane od 0 do 100. Gdy wskaźnik jest powyżej 50 to możemy być spokojni, miasto będzie funkcjonować prawidłowo. Jednak w przypadku spadku zadowolenia poniżej połowy mieszkańcy naszej twierdzy zaczną ją opuszczać. Brak mieszkańców powoduje brak rąk do pracy, co wiąże się ze stagnacją gospodarczą. Aby zyskać przychylność ludności możemy wręczać im łapówki ze skarbca, co spowoduje, że przymkną oni chwilo oczy na niedobór żywności. Działa to też w drugą stronę - w przypadku dużych zapasów w spichlerzu możemy zwiększyć racje, a nałożyć wysokie podatki, dzięki którym wyszkolimy więcej żołnierzy. Tego typu zależności w grze jest więcej, a gracz musi sprawnie tymi mechanikami manipulować, żeby znaleźć odpowiednią równowagę.

Najbardziej widowiskowe są oczywiście oblężenia. Starcia składających się z kilkuset wojowników armii potrafią ciekawie oddać klimat czasów średniowiecza. W zależności od tego czy my atakujemy wrogą twierdzę czy przeciwnik oblega nas, korzystamy z różnych rodzajów wojsk. Prócz zwykłych łuczników, kuszników, włóczników czy zbrojnych do dyspozycji możemy mieć inżynierów, którzy potrafią wybudować sprzęt oblężniczy - katapultę, taran, trebuszet, ruchomą wieżę, itd. lub saperów potrafiących wykonać podkop. Strona broniąca prócz murów może korzystać przykładowo z wilczych dołów czy wylewać wrzący olej na głowy przeciwników. Wszystkie te czynniki sprawiają, że Twierdza jest grą bardzo realistyczną, a szczególnie dobrze oddano tu właśnie próby zdobycia umocnień wroga.

Pierwsza Twierdza proponuje graczom też bardzo ciekawą i przemyślaną kampanię fabularną. Składająca się z 21 misji przedstawia historię odbijania kraju z rąk 4 zdeprawowanych lordów, którzy pod nieobecność króla przejmują władanie nad państwem. Początkowe scenariusze są dość łatwe, a i pierwszy nasz wróg do najlepszych strategów nie należy. Jednak wraz z rozwojem historii misje są coraz trudniejsze. Do dzisiaj pamiętam misję 12., w której musimy oblegać zamek naszego przeciwnika i zdobyć go zanim ten pojawi się z odsieczą. Ten scenariusz jest w mojej opinii najtrudniejszy, ponieważ oprócz trudnego oblężenia musimy wciąż zerkać na czas, bo zbytnie zwlekanie zakończy całą misję porażką. Miło wspominana kampania poza ciekawą historią oferuje też dużą różnorodność. W niektórych misjach oblegamy zamki, w innych musimy się skupić na obronie, a w jeszcze innych nie musimy walczyć wcale, a cel jest czysto ekonomiczny. Gra prócz zwykłej kampanii oferuje też kilka dość trudnych scenariuszy ekonomicznych i tryb oblężeń, w którym możemy się wcielić w stronę atakującą lub broniącą w stworzonych zamczyskach. Tytuł zawiera też tryb wolnego budowania oraz możliwość tworzenia własnych scenariuszy.

 

Pomiędzy misjami mogliśmy przeprowadzić rozmowy z naszymi doradcami i podsłuchać konwersacji między naszymi przeciwnikami (Twierdza).

 

Sukces pierwszej części spowodował bardzo szybką premierę dodatku. Twierdza: Krzyżowiec jest samodzielnym dodatkiem, który graficznie niewiele się różnił, ale całkowicie zmienił obszar gry. Akcja toczy się na Bliskim Wschodzie w czasie wypraw krzyżowych (XI-XII wiek). Przeniesienie gry do takiego klimatu spowodowało oczywiście szereg zmian i nowości. Mnóstwo pustyni oznacza, że bardzo cenne stały się nieliczne oazy i obszary pokryte trawą, ponieważ tylko tam możemy budować nasze farmy czy sady jabłoni - te miejsca są często punktami spornymi między stronami. Zamiast wilków nasi mieszkańcy obawiają się teraz lwów, a nowy obóz najemników umożliwia wynajem nowych rodzajów jednostek np. konnych łuczników, potrafiących się ukrywać asasynów czy podpalających wrogie budynki niewolników.

Gra oferuje nam cztery bardzo krótkie kampanie, w których poznamy historię Ryszarda Lwie Serce czy Saladyna. Trzeba przyznać, że te scenariusze są dość nudne i nie są nawet w połowie tak dobre jak kampania w podstawowej Twierdzy. Do tego pojawia się Szlak Krzyżowca, czyli 50 kolejnych misji, w których walczymy z różnymi przeciwnikami - sami lub mając sojuszników. Rozgrywka nie jest urozmaicona, a przypomina starcia multiplayer. Każdy z graczy zaczyna z siedzibą i taką samą liczbą surowców i musi szybko rozpocząć rozbudowę miasta, żeby bronić się, a potem atakować. Duża różnorodność graczy komputerowych - oprócz kilku wprowadzonych w dodatku, pojawiają się też “starzy znajomi” z podstawki - powoduje, że kolejne misje, mimo wszystko, się od siebie różnią i nie nudzą.

 

W dodatku gra stała się zdecydowanie bardziej dynamiczna (Twierdza:Krzyżowiec).

 

Garść ciekawostek:

- naszymi przeciwnikami w kampanii Twierdzy są lordowie ukryci pod pseudonimami: Szczur, Wąż, Wieprz i Wilk. Nie jest to przypadkowe, ponieważ odzwierciedla to ich styl gry oraz wypowiedzi. Przykładowo komunikaty Wieprza zawierają dużo beknięć i chrumknięć, a Wąż akcentuje każdą literę “s”. Szczur, nasz pierwszy przeciwnik, jest tchórzliwy i szuka pomocy u innych. Wąż jest przebiegły i zdradziecki. Wieprz w swoich armiach stawia na ilość, a nie na jakość, a najpotężniejszy Wilk jest z nich najpodlejszy i najsprytniejszy.

- Pierwszy raz uruchamiając grę jesteśmy proszeni o podanie swojego imienia. Następnie po każdym uruchomieniu gra wita nas odpowiednim komunikatem. W oryginalnej, angielskiej wersji głos potrafi wypowiedzieć ponad 150 podanych mu imion np. “Greetings Lord Mark”, “Greetings Lady Susan”. Niestety polska wersja językowa takiego smaczku nie zawiera.

- Jakby tego było mało to twórcy postarali się o inne komunikaty, tym razem również w języku polskim. Głos zwróci nam uwagę, jeśli gramy kilka godzin (“Grasz już od dłuższego czasu, Sir”) lub gramy w nocy (“Późno już, Sir. Nie jesteś zmęczony?”). Nie zapomniano też o ważnych wydarzeniach - przy uruchomieniu gry w okresie grudniowych świąt głos będzie życzyć nam “Szczęśliwego Bożego Narodzenia, Panie”.

- Do Twierdzy wydany został darmowy dodatek Excalibur Pack, który wprowadzał kilka zamków z czasów króla Artura do trybu oblężeń np. Camelot czy Tintagel. Dodawał też kilka autentycznych fortyfikacji jak zamek w szkockim Edynburgu, niemiecki Haut-Kœnigsbourg czy przekształcony w XIX wieku na pałac zamek Stolzenfels.

- Zarówno podstawowa Twierdza, jak i Krzyżowiec doczekały się w 2012 roku edycji HD. Jedynymi zmianami, które zaproponowano graczom były wprowadzenie maksymalnej rozdzielczości do 2560x1600 pikseli i dodanie opcji przybliżania lub oddalania kamery.

- Sukces pierwszej Twierdzy i jego dodatku nie pociągnął serii w dobrą stronę. Kolejne gry spotykały się z coraz chłodniejszymi ocenami. W 2005 roku premierę ma Twierdza 2, w 2011 Twierdza 3. Wydana w 2014 roku Twierdza Krzyżowiec II zebrała jeszcze dość przyzwoite oceny recenzentów, ale wydana na początku 2021 roku Twierdza: Władcy Wojny już średnio.

 

Paradoksalnie gra po tylu latach nie zestarzała się tak bardzo. Oprawa audiowizualna wciąż jest przyzwoita, a specyficzna rozgrywka broni się do dzisiaj. Jeśli komuś brakuje interesujących strategii umiejscowionych w czasach średniowiecza to powinien dać szansę Twierdzy. Szczególnie godną polecenia jest kampania fabularna w podstawce, która przedstawia naprawdę ciekawą historię.

 

Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:

StarCraft

Half-Life

Max Payne

Heroes 3

GTA2

Syberia

Medal of Honor

Commandos

Diablo II





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni