Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Retro recenzje - GTA Vice City

 

Grand Theft Auto jest jedną z najpopularniejszych serii gier wideo w historii. Ciężko wskazać odsłonę, która byłaby uważana przez odbiorców za słaby tytuł. Gry nowojorskiego studia Rockstar Games nie zawodzą graczy i przy (bardzo rzadkich) premierach można być niemal pewnym sukcesu. Kilka tygodni wcześniej przypomnieliśmy sobie o ostatniej części rozgrywającej się w rzucie izometrycznym (GTA2), a dzisiaj wspólnie “zanurzymy” się w kapitalnym klimacie lat 80’. Zakładajcie hawajską koszulę i nakładajcie ciemne okulary, bo przenosimy się do słonecznego Vice City.

Grand Theft Auto: Vice City jest czwartą grą w serii i drugą, której akcja rozgrywa się w trójwymiarze. Po raz pierwszy tytuł pojawił się na PlayStation 2 dokładnie 27 października 2002 roku. Jednak zdecydowanie większą sprzedaż przyniosła twórcom wersja na komputery osobiste. Na PC gra trafiła 12 maja 2003 roku, a w listopadzie pojawiła się też na Xboxie 360. Za produkcję i ogólnoświatowe wydanie odpowiada wspomniany wcześniej Rockstar Games, a w Polsce grą mogliśmy się cieszyć dzięki studiu Cenega S.A.

Vice City po raz kolejny przedstawia graczom historię ze światka przestępczego, w typowej dla serii przejaskrawionej i satyrycznej formie. Gra jest typową grą akcji z widokiem TPP (czyli zza pleców bohatera). Twórcy wykorzystali ten sam silnik graficzny co w trzeciej odsłonie serii oraz udostępnili graczowi sporą mapę miasta Vice, które stylizowane jest na będącym w stanie Floryda amerykańskim Miami. Zamieszkane przez bardzo różne grupy mieszkańców i zróżnicowane pod względem zabudowy miasto aż chce się zwiedzać. Dobrze rozplanowana mapa była zawsze silną stroną serii Grand Theft Auto. Możemy poruszać się po zatłoczonym centrum miasta, szczycących się olbrzymimi biurowcami bogatszych dzielnicach czy ponurych slumsach. Jeśli mamy ochotę to jesteśmy w stanie pospacerować po słonecznych plażach Vice, gdzie pomiędzy palmami poruszają się mafiozi, alfonsi, śmieciarze, prostytutki, turyści czy jeżdżące na wrotkach i ubrane wyłącznie w bikini młode kobiety.

 

Całemu Vice City towarzyszą charakterystyczne, pastelowe barwy, ale jak to kapitalnie współgra z satyryczną fabułą (Grand Theft Auto: Vice City).

 

Sterowaną przez gracza postacią jest Tommy Vercetti. Wychodzi on po 15 latach z więzienia i wraca do swojego przełożonego - Sonny’ego Forelli. Ten stawia mu zadanie pozornie proste - utworzenie filii narkotykowej w Vice City i uzyskanie kontroli nad miastem. Jednak sytuacja się komplikuje już przy pierwszej transakcji, gdyż o akcji dowiedziała się policja. Tommy traci powierzone przez swojego szefa pieniądze i ledwo uchodzi z życiem. Teraz prócz odzyskania gotówki musi odkryć kto jest sprawcą całego zamieszania. W czasie swoich przygód poznaje wiele ciekawych postaci m.in. paranoidalnego prawnika Kena Rosenberga, czy obrzydliwie bogatego bossa Ricardo Diaza. Po pewnym czasie Vercetti wraz z zaprzyjaźnionym Lancem Vancem zyskują coraz większą kontrolę nad miastem, co przestaje się podobać przełożonemu naszego bohatera, a koniec końców wszystko prowadzi do trzymającego w napięciu zakończenia.

Oczywiście główny wątek fabularny nie jest jedyną formą rozgrywki. Na graczy czekają dziesiątki zadań pobocznych, włącznie z osławioną, piekielnie trudną misją z helikopterkiem. Rockstar Games przyzwyczaił już nas do ciekawych i zróżnicowanych zadań - tak jest też i tym razem. Jednak nowością jest to, że twórcy przygotowali dla graczy aktywność poboczną. Za zarobioną gotówkę możemy kupować akty własności niektórych budynków. Część z nich są zwykłymi mieszkaniami lub domami, w których dostępny jest zapis stanu gry, ale niektóre budynki oferują nam dodatkowe misje, np. firma taksówkarska, wytwórnia lodów czy studio filmów pornograficznych. 

 

Kiedyś oprawa graficzna powodowała zbieranie szczęki z podłogi. Aktualnie Vice City bardzo się zestarzało, ale tylko z wyglądu. Klimat i fabuła pozostały tak samo dobre (Grand Theft Auto: Vice City).

 

Bohater może korzystać z dostępnych ponad 30 rodzajów broni i dziesiątek pojazdów (jest ich dwukrotnie więcej niż w GTA III). Jak w każdej odsłonie możemy dokonywać zabójstw przypadkowych osób lub zająć się tytułową kradzieżą aut. Nasze wybryki nie ujdą jednak uwadze stróżom prawa, a stopień poszukiwań naszej postaci jest sygnalizowany policyjnymi gwiazdkami. Im jest ich więcej tym trudniej zgubić pościg i groźniejsi są policjanci. Przy maksymalnych 6 gwiazdkach ukatrupić naszego bohatera próbować będzie wojsko. Nowością jest wprowadzenie jednośladów, które w poprzedniczce nie występowały - podobnie jak motorówki, jachty czy helikoptery. Pamiętam jak bardzo lubiłem pędzić ulicami Vice City na motocyklu przy dźwiękach ulubionej stacji radiowej i patrzeć jak koszula Tommy’ego faluje na wietrze.

Nie można nie wspomnieć o stacjach radiowych. Niemal w każdym pojeździe jesteśmy w stanie wybierać jedną z kilku dostępnych i bardzo różnorodnych rozgłośni. Fan każdego gatunku muzycznego znajdzie tu coś dla siebie. Lubisz rap? Odpowiednia będzie stacja Wildstyle. Wolisz rock i heavy metal? W takim razie musisz przełączyć na V-Rock. A może pop? Flash FM będzie idealne. W grze dostępna jest nawet stacja, w której odbywają się wywiady ze znanymi postaciami z miasta Vice czy słuchaczami tejże rozgłośni. Wszystkie utwory, które usłyszymy są prawdziwymi kawałkami z lat osiemdziesiątych, a wśród artystów wyróżnić możemy Michaela Jacksona, Iron Maiden, Blondie, Duran Duran, Toto, The Buggles czy Mr. Mister - a to tylko przykłady! Ciekawostką jest fakt, że Rockstar wydał oddzielnie oficjalną muzykę z gry. Soundtrack mieścił się na 7 płytach CD, a dzisiaj jest absolutnie białym krukiem.

 

Garść ciekawostek:

- w grudniu 2012 roku Vice City pojawiło się na telefonach z systemem Android i iOS. Data nie jest przypadkowa, bo tego roku miała miejsce 10. rocznica wydania gry.

- Głos Thomasowi Vercietti’emu podkładał amerykański aktor Ray Liotta. Co ciekawe, najsłynniejszą rolą tego aktora jest postać Henry'ego Hilla, czyli głównego bohatera gangsterskiego filmu Chłopcy z Ferajny (1990). Dzieło Martina Scorsese nagrodzone zostało nawet statuetką Oscara.

- Gra zawiera mnóstwo innych odniesień do klasycznych filmów gangsterskich. Ogólny klimat gry jest połączeniem motywów z filmów: Człowiek z blizną w reżyserii Briana De Palmy (1983), Życie Carlita (1993) tego samego reżysera oraz serialu Policjanci z Miami (19841990), za którego odpowiada Anthony Yerkovich.

- Luksusowa willa, która po pewnym czasie staje się własnością naszego bohatera jest niemal kopią rezydencji ze Scarface’a. Podobnie strzelanina pod koniec gry przypomina tę, w której bierze udział filmowy Tony Montana.

- Jednym z głównych bohaterów GTA jest Ken Rosenberg. Jest on podobnie tchórzliwym i paranoicznym prawnikiem jak David Kleinfeld, czyli postać grana przez Sean Penna w Życiu Carlita. Obaj panowie są nawet do siebie podobni z wyglądu. Co ciekawe, growy Rosenberg występuje też w kolejnej części serii w Grand Theft Auto: San Andreas.

- W grze wiele wydarzeń rozgrywa się w dużych posiadłościach lub na luksusowych jachtach. Podobnie jak w serialu Policjanci z Miami, który w oryginale nazywa się… Miami Vice. W czasie pościgu policyjnego może gonić nas nieoznakowany Cheetah (wzorowany na Ferrari Testarossie), z którego wysiada ubrana w dżinsy para. Jest to nawiązanie do głównych bohaterów serialu.

- Vice City, podobnie jak Miami, jest położone na Florydzie. Specyficzny klimat powoduje, że poza przeważnie słoneczną pogodą występują tam też burze, a nawet huragany. Z tego właśnie powodu zamknięte są na początku gry mosty łączące obie części mapy. Na drugą wyspę trafimy wraz z rozwojem fabuły.

- W grze istnieje dość ciekawy easteregg. Gdy korzystając z lunety snajperskiej strzelimy w stronę księżyca ten… zmieni swój rozmiar - może się znacznie powiększyć lub pomniejszyć. Nie ma to żadnego wpływu na rozgrywkę.

- Vice City jest uznawane za najbardziej zglitchowaną i zbugowaną odsłonę GTA. Nie chodzi tu o niewłaściwe efekty wizualne, ale o błędy, które pozwalają ukończyć niektóre misje nie do końca tak, jakby życzyli sobie tego twórcy. Co więcej, można wykorzystać specyficzny błąd, który pozwoli nam wykupować posiadłości bez wydawania pieniędzy. Tego typu problemy pojawiały się najczęściej w wersji PC.

- W tym roku swoje 20 urodziny obchodzi GTA III. Między innymi z tego powodu Rockstar Games zapowiedział, że jeszcze 2021 roku ukażą się zremasterowane wersje Grand Theft Auto III, Vice City oraz San Andreas. Trafią one na PC oraz konsole (również Nintendo Switch). Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę się doczekać!

 

Uwielbiam serię Grand Theft Auto. Uważam, że każda odsłona ma graczom coś ciekawego do zaoferowania. Vice City, mimo prawie 20 lat na karku, jest dla mnie częścią z najlepszym i najbardziej charakterystycznym klimatem, który wręcz wylewa się z ekranu monitora. Dlatego z taką wielką niecierpliwością oraz z takimi samymi obawami czekam na zremasterowaną wersję tzw. GTA Trilogy. A Wy? Graliście w Vice City i też czekacie na ulepszoną wersję? Dajcie znać w komentarzach.

 

Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:

StarCraft

Half-Life

Max Payne

Heroes 3

GTA2

Syberia

Medal of Honor

Commandos

Diablo II

Twierdza

Worms: Armageddon

S.T.A.L.K.E.R

Postal 2





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni