Logotyp Wisła Płocka S.A.
Oficjalna strona internetowa
WISŁY PŁOCK S.A.


Najlepsza polska gra przygodowa - Retro Recenzja #24

 

Przygodówki point&click (wskaż i kliknij) są w obecnych czasach gatunkiem niemal wymarłym. Jednak w latach 80’ i 90’ poprzedniego wieku były one jednymi z najpopularniejszych gier. Często oferowały ciekawą i wciągającą fabułę oraz nie wymagały mocnego sprzętu. Klasyki gier przygodowych kojarzy każdy gracz, ale moim zdaniem całkowicie niesłusznie zapomniany został tytuł wyjątkowy. Wyjątkowy z tego względu, że jest jedną z pierwszych polskich gier.

Książę i Tchórz jest klasyczną grą przygodową z grafiką 2D. Odpowiadają za nią Polacy ze studia Metropolis Software. Za wydanie tytułu w kwietniu 1998 roku odpowiadała Cenega S.A. Scenarzystami byli Adrian Chmielarz i Jacek Piekara. Ten pierwszy jest słynnym dzisiaj polskim projektantem i producentem gier, który w swoim CV ma pracę nad m.in. strzelanką Painkiller (2004) czy przygodówką Zaginięcie Ethana Cartera (2014). Piekara jest natomiast jednym z najsłynniejszych polskich pisarzy fantasy - spod jego pióra wyszedł np. popularny Cykl Inkwizytorski.

Gra przedstawia nam historię pewnego młodego chłopaka, który marzy o życiu pełnym przygód. Za sprawą demonicznej magii jego życzenie się spełnia i jego umysł wraz z duszą przeniesione zostają do ciała przystojnego i odważnego księcia Galadora. Niestety, ale zamiana odbywa się w dość niefortunnym momencie, bo w trakcie pojedynku z potężnym Czarnym Rycerzem. Zdezorientowany i przerażony chłopak decyduje się na taki sam ruch, jaki wykonalibyśmy prawdopodobnie my będąc na jego miejscu - ucieka. Hańbi tym samym swoje imię (a w zasadzie imię Galadora) i zostaje wygnany. Celem naszego bohatera w tym pięknym świecie fantasy jest znaleźć sposób, aby powrócić do swojego ciała. Wsparciem mogą okazać się mag Arivald z Silmariony oraz księżniczka z sąsiedniego królestwa - Shandria.

Jak na klasyczną przygodówkę point&click sterowanie w grze jest banalne. Lewym przyciskiem myszy wskazujemy naszemu bohaterowi gdzie ma iść, a prawym klawiszem wchodzimy w interakcje z innymi postaciami lub przedmiotami. Nawet po latach gra nie przestaje zachwycać wizualnie. Wciąż wrażenie robią bardzo ładne, ręcznie rysowane lokacje i postacie. Świat jest szczegółowy i pełny barw. Pod koniec XX wieku gracze zwrócić uwagę mogli na fakt, że postacie posiadały swoje cienie, co było absolutną rzadkością w tamtych czasach - próżno ich szukać w Broken Sword czy pierwszych odsłonach z serii Monkey Island. Na uwagę zasługują też poruszające się postacie lub obiekty w tle. W tamtych latach bardzo często jedynie główny bohater lub ewentualnie jego rozmówca byli jedynymi “obiektami” wykonującymi jakikolwiek ruch. Jednak nie w Księciu i Tchórzu!

 

Na pochwały zasługują też aktorzy udzielający głosów postaciom z gry. W rolę czarodzieja Arivalda wcielił się Kazimierz Kaczor (Książę i Tchórz).

 

Największym atutem gry jest jej humor oraz bardzo dobrze napisane dialogi. Bez względu czy gracz ma 8 czy 40 lat - gagi będą go bawić równie mocno. Nie są to też grubiańskie i niesmaczne żarty, które zdarzały się w przygodówkach z tamtych lat (np. niektóre dialogi z gry Ace Ventura). W Księciu i Tchórzu wszystko jest przedstawione z gracją i wyczuciem. Co jako pierwsze uczyni Mistrz Arivald, który zostanie uwolniony z grobu po ponad tysiącu lat? Oczywiście uda się prosto do karczmy, żeby napić się piwa. Często uśmiechnąć się można również przy komentarzach tytułowego bohatera. Co odpowie Galador, kiedy dość niegrzecznie wygoni go z baru pewien krasnolud? Kultowe i znane z filmów o Terminatorze: I’ll be back!

W grze jest mnóstwo nawiązań. Bardzo dużo dotyczy twórczości J.R.R. Tolkiena. Wspomniany wyżej krasnolud powie nam o Królu pod Górą - jest to nawiązanie do stolicy krasnoludzkiej rasy, czyli Ereboru. Karczmarz natomiast wspomni, że niedawno odwiedziły go ciekawe osobniki, które miały stopy pokryte włosami - jest to nawiązanie oczywiście to rasy hobbitów. Nawet samo imię głównego bohatera zostało zaczerpnięte z powieści tego wybitnego, brytyjskiego pisarza. Oczywiście mitologia Środziemia nie jest jedynym źródłem żartów. W czasie przygód Galador może odnaleźć amulet z głową wilka, który nawiązuje do książek Andrzeja Sapkowskiego.

Niemal równie ważnym elementem gier przygodowych są zagadki. Pod koniec XX wieku gracze mogli poznawać wiele ciekawych gier tego gatunku, ale często twórcy oferowali im nielogiczne lub wręcz absurdalne łamigłówki. Przykładem może być szukanie igły w stogu siana w czwartej części King’s Quest. Gracz musiał wtedy kliknąć dokładnie w jeden piksel, który niczym się nie wyróżniał, a był właśnie poszukiwanym przedmiotem. W polskiej przygodówce zagadki są logiczne i intuicyjne. Zdarzają się jednak wyjątki np. koszmarnie trudna gra w “klip-klapa” z karczmarzem czy składanie przysięgi w zamkniętym kurhanie, które polegało na wyborze odpowiedniego tekstu z 24 możliwości.

 

Teksty i dialogi to największy atut gry (Książę i Tchórz).

 

Garść ciekawostek:

  • Tytuł gry jest aluzją do powieści Marka Twaina “Książę i żebrak”. Tam również dochodzi do zamiany ciał między chłopem, a księciem.
  • Nigdy nie ukazała się angielska wersja Księcia i Tchórza. Przetłumaczono ją jedynie na języki rosyjski i niemiecki.
  • Za muzykę w grze odpowiadają Karim Martusewicz i Adam Skorupa. Ten drugi został w 2007 roku wyróżniony przez amerykański portal IGN jako twórca najlepszej muzyki oryginalnej do gry komputerowej. Tą grą był pierwszy Wiedźmin.
  • W 2009 roku Książę i Tchórz znalazł się na liście “100 najlepszych gier XX wieku” wg. Benchmark.pl.

 

Gry przygodowe przedstawiające historię w dość powolny sposób są wypierane przez nowsze tytuły, które skupiają się bardziej na akcji. Młodszych graczy odrzucać też może sam sposób rozgrywki, który polega niemal wyłącznie na słuchaniu dialogów oraz rozwiązywaniu prostych łamigłówek. Jednak niektóre klasyki po prostu wypada znać. Przez wiele lat granie w Księcia i Tchórza było bardzo utrudnione, co wynikało z dużych problemów z kompatybilnością systemu. Naprzeciw graczom wyszła kilka miesięcy temu platforma GOG.com. Możecie za kilka złotych zakupić tę polską przygodówkę i na własne oczy poznać przygody Galadora i maga Arivalda.

 

Wcześniejsze gry w serii Retro Recenzji, kliknij i zobacz:

StarCraft, Half-Life, Max Payne, Heroes 3, GTA2, Syberia, Medal of Honor, Commandos, Diablo II, Twierdza, Worms: Armageddon, S.T.A.L.K.E.R, Postal 2, GTA: Vice City, Age of Empires 2, NFS: Most Wanted, Gothic, Kangurek Kao, Call of Duty, Warcraft III, Another World, Wiedźmin, Mafia.

 





ZOBACZ TAKŻE:


Właściciel

Sponsor strategiczny

Sponsorzy główni